Virtus.pro staje dziś przed szansą awansu na finały LAN-owe ligi Esports Championship Series. Czy Polacy zdołają rozprawić się z fnatic?
Fani polskiej sceny, którzy uważnie śledzili poczynania Virtusów przez ostatnie lata, z pewnością zapamiętali rok 2015 podobnie do mnie, gdyż stał on pod znakiem pojedynków Virtus.pro z fnatic. W samym wcześniej wspomnianym 2015 podopieczni Jakuba „kubena” Gurczyńskiego mierzyli się ze Szwedami sześciokrotnie, wyłącznie na turniejach LAN-owych, i to nie byle jakich bo np. na ESL One Katowice czy ESL One Cologne. Do dziś świetnie wspominam te pojedynki, bo większość z nich była bardzo zacięta i zapewniała masę emocji.
Dzisiejszego wieczora otrzymam namiastkę roku 2015, gdyż Virtus.pro ponownie stanie w szranki z fnatic. Co prawda okoliczności są zgoła inne, bo obydwie ekipy walczą o wyjazd na duży turniej, a nie jego mistrzostwo, lecz jestem pewny mecz będzie równie zawzięty co te sprzed czterech lat i końcowy wynik tego spotkania jest tak oczywisty jak może się wydawać na pierwszy rzut oka.
W związku z tym, razem z forBET, legalnym polskim bukmacherem posiadającym zakłady na wydarzenia esportowe, przeprowadziliśmy analizę decydującego starcia Janusza „Snaxa” Pogorzelskiego. forBET posiada w swojej ofercie szeroką gamę meczów esportowych. Kursy znajdujące się w tekście zostały zaczerpnięte z tego źródła.
Fnatic
*Kurs forBET:
1.12 : 4.35
Data rozpoczęcia
godz. 20:00, 31.10.19
Virtus.pro
Fnatic niedawno postanowiło ponownie zakontraktować fundament zespołu, który reprezentował ich barwy chociażby w 2015 roku. Robin „flusha” Rönnquist powrócił do gry u boku Freddy'ego „KRiMZA” Johanssona i Jespera „JW” Wecksella, przyciągając ze sobą Maikila „goldena” Selima. Starzy wyjadacze potrzebują młodej krwi, którą w tym zespole zapewnił Ludvig „brollan” Brolin i niedługo po zmianach kadrowych, skład ten pokazał swoją wartość. Wygrany turniej DreamHack Masters Malmö udowodnił słuszność tych zmian, z samo fnatic w ostatnich tygodniach powiela swoje sukcesy, zajmując chociażby drugie miejsce na StarSeries i-League Season 8.
Z kolei w obozie Virtus.pro nie dzieje się najlepiej. Zgrupowanie podczas którego rozegrali masę spotkań w ESEA MDL Premier Division poszło na marne, wszak większość z tych meczów Polacy przegrali. Tomasz „phr” Wójcik podczas rozmowy dla naszego portalu przyznał, że mają poważne problemy z komunikacją, które odbijają się na wynikach. Usłyszeliśmy również zapewnienie, że Virtusi są przygotowani pod grę na większość map, lecz wciąż popełniają małe błędy, które uniemożliwiają egzekucję wcześniej założonych planów.
W ćwierćfinale i półfinale ostatniej kolejki ECS mogliśmy zobaczyć, że przy dobrej dyspozycji dnia, Snax i spółka działają jak dobrze naoliwiona maszyna. mousesports, co prawda w osłabieniu, lecz nie poradziło sobie z naszymi nawet na Overpassie, którego Virtusi z reguły zazwyczaj nie grają. Natomiast Vp wygrało również z FaZe Clanem prezentując solidne przygotowanie do gry na Inferno, które jest jedną z najlepszych map europejskiej formacji.
Jakich map możemy spodziewać się w tym pojedynku? Polacy oczywiście pozbędą się Dusta2, zaś Szwedzi wykluczą Vertigo. Fnatic nie powinno się przestraszyć poprzedniego występu Virtusów na Overpassie, więc raczej zdecydują się grać właśnie na nim, a to pozwoli Snaxowi i spółce wybrać lokację, na której radzą sobie najlepiej – Mirage'a. Patrząc na ostatnie wyniki naszych rodaków, sądzę że będą celować w Nuke'a bądź Inferno jeśli chodzi o decydującą lokację, wszak na Trainie posiadają zaledwie 29% wygranych. Szwedzi również świetnie radzą sobie na Nuke'u, więc tę mapę możemy zobaczyć jako trzecią.
Jeśli „veto” przebiegnie w sposób opisany powyżej, to Virtus.pro ma realne szanse na wygraną tego meczu. Tak, być może patrzę na to przez pryzmat nostalgii i na moim nosie znajdują się różowe okulary, lecz nie zmienia to faktu, że Virtusi potrafią się zmobilizować w bardzo ważnych spotkaniach i przebijają szklany sufit swoich umiejętności. Fnatic po ostatnich podróżach może być lekko zmęczone, co z pewnością nasi będą chcieli wykorzystać. Wydaje mi się, że jeśli Snax i spółka nie odniosą sukcesu, to przynajmniej doprowadzą do trzech map, na co też kurs jest dość pokaźny.Za realizację polskiej transmisji odpowiada agencja gamingowa Fantasyexpo. Wybrane spotkania z polskim komentarzem transmitowane są na kanale Piotra „izaka” Skowyrskiego na platformie twitch.tv. Najważniejsze informacje o lidze możecie znaleźć pod tym adresem.
* – kursy z dnia 31.10.19 r. z godziny 12:00