Fnatic pokonało MVP PK w spotkaniu ćwierćfinałowym na WESG 2017. Pierwsza mapa meczu była niezwykle wyrównana i zakończyła się po dwóch dogrywkach, natomiast następna została całkowicie zdominowana przez Szwedów.

fnatic
2
Faza pucharowa
World Electronic Sports Games
Ćwierćfinał
Mirage
(10:5; 5:10) (7:5)
Inferno
(14:1; 2:1)
fnatic odrzuca Nuke
MVP PK odrzuca Train
fnatic wybiera Mirage
MVP PK wybiera Inferno
fnatic odrzuca Cache
MVP PK odrzuca Overpass
Pozostaje Cobblestone

MVP PK
0
Mirage
MVP PK wygrało pistoletówkę po stronie broniącej, lecz moment później nie potrafiło ponowić tego sukcesu przeciwko rywalowi grającemu force'a. Fnatic bezproblemowo uniknęło tej pomyłki, dzięki czemu odskoczyło na 3:1. Chwilę po pierwszym fullu, który poszedł po myśli Koreańczyków, byliśmy świadkami wyników remisowych. Jednak od stanu 5:5 to Szwedzi zdecydowanie przejęli inicjatywę i budowali przewagę. Dominacja w ofensywie dawała kolejne punkty. Jak się okazało, nie została ona przerwana do końca połowy, co oznaczało rezultat 10:5 do przerwy.
Po zmianie stron fnatic kontynuowało świetną serię w pistoletówce. Niespodziewanie, zespół Goldena powtórzył wcześniejszy wyczyn przeciwnika i dał się błyskawicznie przełamać. Tym razem to MVP PK mogło szybko zniwelować stratę. Terroryści byli coraz bliżej oponenta, a na każdy jego sukces odpowiadali natychmiastowym resetem. Kluczowe znaczenie miała runda nr 25. Na tablicy wyników widniało 13:11 na korzyść Szwedów, lecz nie posiadali oni pełnego ekwipunku. Do akcji wkroczył Jesper 'JW' Wecksell, który wyeliminował czterech wrogów – dwóch z CZ-75 i dwóch z podniesionego Galila. Wygranie takiego starcia podbudowało zawodników broniących i po chwili mieli oni już cztery szanse na zakończenie mapy. Nie zdołali wykorzystać żadnej z nich, a to przenosiło nas na dogrywkę.
Pierwsza część OT minimalnie lepiej poszła fnatic, które po stronie broniącej zdobyło dwa punkty. MVP PK pokazało dokładnie to samo, a stan spotkania uległ wyrównaniu na poziomie 18:18. Dopiero druga dogrywka wyłoniła zwycięzcę. Szwedzi najpierw zapewnili sobie dwie rundy mapowe, a później wreszcie wykorzystali ostatnią z nich, wygrywając 22:20.
Inferno
Początek drugiej mapy należał do fnatic, które osiągnęło trzypunktowe prowadzenie po pistoletówce i potyczkach anty force. Tym razem nawet pełny ekwipunek nie pomógł MVP PK w przedarciu się przez szczelną defensywę oponenta. Szwedzi pokazywali agresję, z której są znani i zdecydowanie dominowali nad Koreańczykami. Świetna gra w obronie zapewniła im zwycięstwo połowy, a co więcej, zachowali przy tym czyste konto. Terroryści zaprezentowali skuteczny atak dopiero przy stanie 0:10. Na niewiele się to zdało, ponieważ zostali oni błyskawicznie przełamani. Od wyniku 11:1 fnatic sięgnęło po trzy ostatnie rundy i przed zmianą stron gromiło przeciwnika 14:1.
Druga pistoletówka wpadła na konto MVP PK za sprawą sprawnego skrótu środka, a później XigNa, który rozbroił bombę w granacie dymnym w sytuacji 1 vs 1. W następnej rundzie tylko JW z zespołu fnatic zakupił AK-47, ale jak się okazało, wystarczyło to do zdobycia punktu z pomocą trzech fragów KRIMZa. Po chwili Szwedzi wykorzystali pierwszą z trzynastu szans i wygrali mapę 16:2.
Wszystkie najważniejsze informacje dotyczące finałów World Electronic Sports Games znajdziecie na naszej podstronie.