Natus Vincere kompletnie zdeklasowało BIG w meczu drugiej rundy fazy Nowych Legend na ELEAGUE Majorze. Niemcy nie mieli żadnego sposobu na świetną defensywę rywala i teraz ich bilans wynosi 0-2.
BIG
1
Faza nowych legend
ELEAGUE Major: Boston 2018
Runda druga
Inferno
(1:14; 0:2)
Natus Vincere
16
Na początku spotkania klasę pokazał kapitan BIG – Fatih 'gob b' Dayik, który w pistoletówce zabił czterech rywali i dał swojej ekipie punkt. Niespodziewanie, moment później Niemcy potknęli się, kiedy ich oponent grał force'a. Natus Vincere uniknęło tej samej pomyłki, dzięki czemu odskoczyło na 1:4. Pełny ekwipunek także nie pomógł terrorystom w przełamaniu serii rywala, który uciekał im coraz bardziej. Ukraińsko-rosyjska formacja całkowicie dominowała nad przeciwnikiem, a rezultat doskonale to odzwierciedlał. Zawodnicy broniący szybko byli pewni zwycięstwa tej połowy, ponieważ już przy stanie 8:1. Na najjaśniejszy punkt zespołu wyrósł Denis 'electronic' Sharipov, który po dziesięciu rundach miał statystyki na poziomie 18-2. Jego drużyna na tym nie poprzestała i w znakomitym stylu zmazywała wczorajszą porażkę przeciwko Gambit. BIG nie przedarło się przez tę defensywę już ani razu do końca połowy, co dało wynik 1:14 do przerwy.
Po zmianie stron Natus Vincere sięgnęło po pistoletówkę, która oczywiście dała im aż czternaście rund meczowych. Terroryści nie kazali długo czekać na zakończenie i wygrali 16:1.
Natus Vincere zupełnie bezproblemowo poradziło sobie z BIG i może odetchnąć z ulgą, ponieważ uniknęło niewygodnego bilansu 0-2. To spotkało jednak ćwierćfinalistów PGL Majora i mogą oni jako pierwsi pożegnać się z turniejem w Atlancie.