Gambit Gaming zniszczyło Natus Vincere w kolejnym meczu fazy grupowej ELEAGUE Major: Boston 2018. Spośród wszystkich legend, które już rozegrały swoje pojedynki, dopiero Gambit było w stanie stawić czoła rywalom. I to w jakim stylu!

Kazakhstan Gambit Gaming

1

Faza pretendentów
ELEAGUE Major: Boston 2018
Runda pierwsza

Nuke
(13:2; 3:3)

Natus Vincere Ukraine

0

Gambit Gaming zgarnęło pierwszą pistoletówkę tego meczu. Terroryści poszli za ciosem. Wykorzystując przewagę broni, kazachstańska formacja wyszła na trzypunktowe prowadzenie. Świetnie rozegrany full sprawił, że ekipa Mikhaila „Dosia” Stolyarov pozbawiła rywali funduszy. Początek tego spotkania był dla Natus Vincere tragiczny. Antyterroryści sześć razy z rzędu (2 fulle) ulegli pod naporem rywali. Nic więc dziwnego, że zdecydowali się na wykorzystanie taktycznej pauzy.  Nie przyniosła ona oczekiwanych skutków. Póki co, wszystko wskazywało na to, że Gambit Gaming uratuje wątpliwy honor pozostałych „legend”, bo, jak dobrze wiemy, ani jeden z grających już dziś zespołów, które na poprzednim majorze znalazły się w najlepszej ósemce, nie zdołał stawić czoła swoim rywalom. Gambit natomiast wygrywało już 8:0 z bezsilnym Na`Vi. To, co Kazachowie robili ze swoimi rywalami, możemy określić tylko i wyłącznie jednym słowem – pogrom! Antyterroryści byli zagubieni. Ich rywale byli od nich lepsi w dosłownie każdym aspekcie gry. Na przebitkach mogliśmy zauważyć, jak podczas przerwy taktycznej kane (trener Ukraińców) emocjonalnie przemawiał do swoich podopiecznych. Wreszcie, po aż dziesięciu katastrofach, Natus Vincere zdołało odeprzeć atak przeciwników. Radość została jednak brutalnie przerwana przez Daurena „AdreN” Kystaubayev, który wykonał niesamowitego clutcha 1 vs 2. Gambit Gaming spieszyło się, by ukrócić męki rywali. Pierwsza połowa zakończyła się wręcz absurdalnym wynikiem 13:2. 

Druga runda pistoletowa była najprawdopodobniej momentem, w którym wyrok Na`Vi uprawomocnił się. Nieuchronnie nadchodziła druzgocąca porażka Ukraińców. Jedyną osobą, która mogłaby przedłużyć agonię terrorystów był Oleksandr „s1mple” Kostyliev. Zabrakło mu do tego jednak jednego, ostatniego fraga. Cztery niestety nie wystarczyły. Gambit Esports wykorzystało czwarty z trzynastu (!) match-pointów i wygrało ten mecz 16:5.

Pamiętajcie, że wszystkie informacje odnośnie ELEAGUE Major: Boston 2018 znajdziecie u nas, pod tym linkiem!