SK poleciało na Major nie przygotowując zbytnio swojej gry z felpsem, a mimo wszystko prezentowało się bardzo dobrze. Po dwóch dniach osiągnęli bilans 2/0, podobnie jak FaZe i dziś skrzyżowały się drogi tych zespołów. Zwycięsko wyszła ekipa FalleNa i był to zaskakująco łatwy mecz dla nich.
SK
12
Faza nowych legend
ELEAGUE Major: Boston 2018
Runda trzecia
Cache
(10:5; 2:10)
FaZe
16
FaZe zaczęło to spotkanie po stronie antyterrorystów, a więc musieli bronić BS-ów przez Brazylijczykami. W pistoletówce GuardiaN jako pierwszy zdobył dwa zabójstwa i wydawało się, że wszystko pójdzie po myśli Europejczyków, aczkolwiek SK jakimś cudem przedarło się przez defensywę FaZe Clanu i ostatecznie wygrało pierwszą rundę. Następne dwie, także wpadły na ich konto, gdyż terroryści posiadali znacznie lepsze bronie. Co ciekawe, gdy olofmeister i spółka zakupili pełne zestawy granatów oraz karabiny, nic się nie zmieniło. Nadal brazylijska potęga powiększała swoje prowadzenie. Po ośmiu starciach na tablicy wyników widniało 7 do 1. W końcu formacja karrigana zdecydowała się na przerwę taktyczną, która miała wnieść coś dobrego do ich gry i wniosła! Do przerwy FaZe udało się znacznie poprawić rezultat i wrócić z 1:9 do 5:10.
Wynik, jaki osiągnął FaZe Clan w pierwszej połowie może nie był najlepszy, ale Europejczycy zwyciężyli w pistoletówce i to pozwoliło im wrócić do meczu, gdyż po chwili było 8:10. Pierwszy full również został wygrany przez aktualnych terrorystów i SK z pięciu punktów przewagi został tylko jeden, który zresztą za moment zniknął, gdyż Brazylijczycy grali eco. W rundzie numer 21 wszystko zaczęło się na nowo – mieliśmy bowiem wynik 10:10 i oba zespoły miały pieniądze, aby zakupić karabiny oraz zestaw granatów. Wysoka forma indywidualna reprezentantów FaZe miała spore znaczenie w drugiej połowie, a dodatkowo wyczucie gry. Tu nie chodziło o to, że SK źle zajmowało pozycje – po prostu europejski skład był tak rozpędzony, że nawet z sytuacji 3v5 wychodził zwycięsko. W końcówce karrigan postanowił, że pora zaatakować bombsite B i była to idealna decyzja, która zaskoczyła Brazylijczyków. FalleN i pozostała dwójka, która przeżyła, wycofała się, aby zachować broń na następne starcie, ale nie miało to większego znaczenia, gdyż chwilę później FaZe Clan zadał ostatecznie ciosy i zwyciężył 16:12.
Drużyna grająca pod banderą FaZe awansowała więc do fazy pucharowej, która odbędzie się w Bostonie. NiKo i spółka osiągnęli bilans trzech zwycięstw i zero porażek!
