BLAST Rising to na razie dla x-kom AGO pasmo porażek. I jak przegrane z HAVU czy nawet Nordavind możemy rozumieć, tak z Giants trochę zaskakuje.

  • Poland x-kom AGO 14:16 Portugal Giants

Spotkanie pomiędzy Polakami a Portugalczykami miało odbyć się na Duście2.  Początek spotkania, poza pistoletówką, należał do x-kom AGO. Jastrzębie wyszły na prowadzenie 4:2 i wydawało się, że są na dobrej drodze do budowania kolejnych przewag. Wówczas jednak Giants przebudziło się, przestawiło szyki obronne i zaczęło zdobywać punkt za punktem. Seria siedmiu zwycięstw, z jednym potknięciem, zagwarantowała im wygranie pierwszej połowy 9:6!

Po zmianie stron sytuacja AGO jeszcze bardziej się skomplikowała, kiedy drużyna z Polski przegrała drugą już pistoletówką, a następnie dwie kolejne rundy. Wówczas sygnał do come-backu dał mhL, który w 21. rundzie zdobył trzy pierwsze fragi. Później polski snajper fragował jeszcze przez sześć rund z rzędu, dzięki czemu jego drużyna nadrobiła trochę straty do rywala i przegrywała już 11:13. Nastąpił kolejny przestój w grze Jastrzębi i kolejny zryw – tym razem już z nożem na gardle, bo rywale mieli rundy meczowe. Polacy dobrali się do przeciwnika i mieli dogrywkę na wyciągnięcie ręki – w 30. rundzie F1KU zdobył dwa entry-kille, później dołożył jeszcze dwa kolejne, ale nie zdążył już rozbroić tykającej bomby. Tym samym Giants pokonało Polaków 16:14 i zrównało się z nimi punktami w tabeli. To i tak już bez znaczenia, bowiem obie ekipy wiedzą już, że nie awansują do play-offów.

  • European Union Nordavind 19:16 Finland HAVU

W drugim spotkaniu obejrzeliśmy pojedynek między Skandynawami. Tutaj również na mapę wybrano Dust2, ale drużyny o wiele lepiej czuły się jako terroryści. Początkowo rola ta przysługiwała HAVU, które w pierwszej połowie wyszło na prowadzenie 9:6.

Po zmianie stron Finowie wygrali pistoletówkę i pewnie zmierzali po zwycięstwo w tym meczu, nawet mimo oddania rywali czterech rund z rzędu. HAVU ostatecznie wypracowało sobie pięć rund meczowych przy wyniku 15:10, pozostało postawić kropkę nad i. Wówczas odważnie zaczęli grać gracze Nordavind, którzy pewnie ruszyli do come-backu i krok po kroku doprowadzili do dogrywki. W niej europejski skład pewnie pokonał rywala 4:1 i w rezultacie w całym meczu odniósł zwycięstwo 19:16. Ten mecz to było starcie snajperów – zarówno ZOREE jak i NaToSaphiX mieli najwięcej fragów – kolejno 27 i 28. Nordavind zwyciężył, mimo tak ciężkiej kuli u nogi, jaką był cromen, zdobywający zaledwie 10 fragów. Obie drużyny zrównały się w tabeli, w ostatniej kolejce poznamy zwycięzcę grupy.

Więcej informacji o całym turnieju możecie znaleźć klikając tutaj. Transmisja z BLAST Rising 2020 dostępna jest w języku polskim na kanale ESPORT NOW, natomiast angielski stream można zobaczyć na BLASTtv. Druga runda fazy grupowej rozpocznie się w poniedziałek o godzinie 17:00.