Taki uśmiech od losu musiał zostać dobrze wykorzystany – G2 pokonało NiP 2:0 i tym samym awansowało do turnieju głównego First Strike: Europe, gdzie powalczy o pulę nagród 100 tysięcy dolarów.

  • European Union G2 2:0 European Union NiP (Ascent 13:9 Haven 13:10)

G2 szczęśliwie wróciło do rywalizacji o First Strike, po tym jak ich wczorajszy pogromca – Guild Esports – otrzymał bana za korzystanie z błędów gry. W miejsce Szwedów do spotkania z NiPem wskoczyła ekipa Patitka i można powiedzieć, że Polak i spółka idealnie wykorzystali uśmiech losu.

Pierwsza mapa – Ascent – to bardzo wyrównana pierwsza połowa, zakończona ostatecznie porażką G2 5:7. Po zmianie stron najlepsza drużyna świata zdecydowanie odżyła, widać było jak na dłoni, że rola broniących im bardziej pasuje. Efekt? Zniszczenie NiPu 8:2 w drugiej połowie i zakończenie mapy wynikiem 13:9. Znakomite występy zanotowali ardiis i Patitek, którzy poprowadzili zespół do zwycięstwa.

Druga mapa, Haven miała całkiem podobny przebieg. Pierwsza połowa to część, w której obie drużyny szły łeb w łeb i na półmetku rywalizacji remisowały 6:6. Wszystko się zmieniło po odwróceniu ról, tym razem G2 jednak lepiej się sprawowało po stronie atakującej. W rezultacie zespół ocelote'a wygrał mecz 13:10. Na Havenie pelerynę bohatera założył Mixwell – Hiszpan wrócił na właściwe tory, zdobywając aż 24 fragi. Był to występ na miarę prawdziwego kapitana.

Tym samym G2 jest już pewne udziału w First Strike: Europe. Turniej o 100 tysięcy dolarów odbędzie się dopiero w grudniu, więc Patitek i spółka mają sporo czasu na przygotowania.