Po wczorajszej decyzji rządu chińskiego, według której wszystkie międzynarodowe, sportowe wydarzenia zostały odwołane do końca tego roku, tegoroczne Mistrzostwa Świata były zagrożone. Jak się okazuje, według najnowszych plotek, mogą się wciąż odbyć w Chinach.
Jeszcze wczoraj informowaliśmy o najnowszej decyzji rządu chińskiego, w świetle której Worldsy w League of Legends były zagrożone. Dzisiaj na świat wyszły najnowsze plotki, głównie ze strony redakcji ESPN. Według nich, kilka różnych źródeł potwierdza, że Riot Games prowadzi rozmowy, wynikiem których tegoroczna edycja Mistrzostw Świata miała by się odbyć za zamkniętymi drzwiami, podobnie do marcowego IEM w Katowicach.
Wszystkie 24. zespoły, które zakwalifikują się do turnieju, miałyby przylecieć kilka tygodni wcześniej do Szanghaju, aby przejść w nim wspólnie obowiązkową kwarantannę. Z tego samego hotelu, po zakończeniu izolacji, miałyby zostać rozegrane rozgrywki, które wyłonią najlepszą drużynę tego roku. Jest to format podobny do tego, co planuje zrobić NBA. Amerykańska liga koszykarska niedługo zbierze najlepsze ekipy na Florydzie, gdzie zostanie dokończony sezon.
Co więcej, w związku z takową decyzją, Chiny również organizowałyby przyszłe Worldsy, które miały odbyć się w Ameryce Północnej. Riot pragnie, aby najludniejszy kraj na świecie mógł zorganizować normalny turniej, jeżeli okoliczności na to pozwolą. Ostatnie Mistrzostwa Świata w Chinach odbyły się w 2017 roku, z finałem w popularnym Bird's Nest, gdzie zebrało się 45 000 fanów. Na obecną chwilę nie posiadamy oficjalnego oświadczenia producenta gry, jednakże ESPN rzadko kiedy myli się w takich sprawach.