Równo za tydzień nastąpi oficjalna premiera VALORANT, a wraz z nią pojawi się sporo zmian. Jedną z nich będą serwery dedykowane Polakom.

VALORANT przebojem wdarł się na listę najpopularniejszych taktycznych shooterów na świecie. Mimo że gra wciąż znajduje się fazie zamkniętej, ostatnio deweloperzy pochwalili się jednemu z dziennikarzy ESPN, że posiadają 3.000.000 aktywnych graczy codziennie. Niewątpliwy sukces gry przyspieszył pracę studia nad tytułem, przez co jego premiera odbędzie się wcześniej niż się spodziewano – już 2 czerwca.

Z tego powodu Riot Games podzieliło się kilkoma założeniami na najbliższe tygodnie lub nawet miesiące. Przede wszystkim problemy, które dotykają każdego – cheaterzy i toksyczni gracze. O ile tymi pierwszymi już zajmuje się Vanguard, który wciąż będzie ulepszany, tak ci drudzy póki co w większości pozostają bezkarni. Twórcy zapewniają, że za do premiery powstanie system zgłaszania niemiłych zawodników, który będzie ich odpowiednio karał i zawieszał.

Wśród niedalekich planów znajdują się również ekspansję serwerów. Przed zaprezentowaniem zamkniętej bety Riot zapewniał, że wszyscy będą mogli grać na serwerach, do których opóźnienie wynosi około 35 milisekund. Teraz latencja w niektórych grach jest nawet dwukrotnie większa. Przez to pojawią się serwery Warszawie, Madrycie, Londynie, Atlancie i Dallas. Będziemy na bieżąco informowani w tej sprawie.

Ponadto na pewno doczekamy się luźniejszego trybu gry, który nie będzie tak intensywny jak klasyczne pięciu na pięciu. Jeśli chodzi o dodatkową zawartość gry, ekipa deweloperów ma już plany na kolejne kilka miesięcy.