Najprawdopodobniej limit niespodzianek na inauguracyjną rundę systemu szwajcarskiego został wyczerpany w pierwszych meczach. FURIA i mousesports nie zawodzą swoich fanów.
mousesports 16:6
forZe (Inferno)
Myszy wygrały pistoletówkę broniąc obszary bombowe, lecz dały się zaskoczyć przez przeciwników w kolejnej rundzie. Rosyjska drużyna doprowadziła do prowadzenia 1:3, po czym mousesports wzięło pauzę, a po niej odzyskali panowanie nad spotkaniem. Zdecydowanie warto wyróżnić karrigana, który robił potężną różnice dla swojego zespołu. Mimo że forZe często grało z przewagą liczebną, to karrigan wyciągał bardzo ważne fragi odwracając los poszczególnych rund. Po słabym starcie, Myszy zakończyły pierwszą połowię wynikiem 11:4. Rosjanie próbując jeszcze nawiązać kontakt z przeciwnikami, wygrali eco i kolejną rundę, lecz tylko na tyle było ich stać. Spotkanie zakończyło się wynikiem 16:6.
FURIA 16:6
HellRaisers (Inferno)
Warto przypomnieć, że HellRaisers nie przyjechało do Berlina w swoim podstawowym składzie. Aby nie stracić możliwości udziału musieli się nieźle nagimnastykować, wpisując nukkyego na pozycję trenera, tylko po to, by już w pierwszym meczu skorzystać z luki w regulaminie i wprowadzić go do wyjściowego składu. Swój pierwszy mecz w Berlinie rozpoczęli od kilku wygranych rund po stronie terrorystów na mapie de_Inferno, lecz było widać, że brak im pomysłów na skuteczne ataki. Zawodnicy FURIA znani z tego, że lepiej radząc sobie w ataku, zgarnęli aż jedenaście rund wcielając się w antyterrorystów, co niezbyt dobrze zwiastowało HR. Brazylijczycy szybko postawili kropkę nad „i” oddając przeciwnikom jeszcze tylko dwie rundy.
Za polską transmisję odpowiada firma FantasyExpo. Mecze będzie można oglądać na kanale Piotra „Izaka” Skowyrskiego na platformie twitch.tv. Więcej informacji o Majorze znajdziecie tutaj.