Za nami już trzy kolejki spotkań w Female Open Spring 2018 od ESL.  Koniec rozgrywek coraz bliżej, polskie zespoły rywalizowały ze zmiennym szczęściem. Jakie wyniki zanotowały Polki?

W dywizji numer 3 nie zawodzi ParadokS, aktualnie zespół z bilansem 2-1 znajduje się na czwartej pozycji w tabeli.  Ostatnie spotkanie z tureckim XYZT.female zakończyło się walkowerem dla Polek.  Kolejnym rywalem będzie rosyjska formacja SFT-eSports.female mecz zaplanowany został  na trzeciego lutego o godzinie 19:00.

Druga dywizja to rywalizacja CLAWS Female oraz PHOENIX HIRO.  W premierowym spotkaniu CLAWS podejmowało europejski zespół DREAMIT. Zawodniczki z Polski dobrze rozpoczęły spotkanie wygrywając na de_train 16-13.  Później do głosu doszły rywalki, które wygrały na de_cache 10-16, ostatnia mapa była niezwykle zacięta. Ostatecznie 19-17 wygrała formacja DREAMIT.  W związku z małą liczbą zespołów CLAWS rozegra kolejne spotkanie dopiero 24  lutego o godzinie 19:00 rywalem będzie zespół Crystal Bears Female.  Na pierwsze spotkanie wciąż czeka formacja PHOENIX HIRO.  Feniksy zadebiutują już 4 lutego o godzinie 18:00 w pojedynku z europejskim DREAMIT. Czy PHOENIX pomści rodaczki?

Najlepsza dywizja w której znajdują się Polki z Insomnia jest niezwykle wyrównana. Komplet zwycięstw do tej pory zanotowały szwedki z Crowns.gg Female, europejski zespół team-ingame oraz rosyjskie Trinity eSports Female.  Wczoraj Polki okazały się lepsze od 3 Corgi 5 You, notując pierwsze zwycięstwo. Spotkanie rozpoczęło się od wygranej na de_mirage 16-8.  Na de_cache niezwykle wyrównane starcie Insomnia przegrała po dogrywce 16-19. Trzecia mapa de_overpass dała zwycięstwo polskim zawodniczkom, które okazały się minimalnie lepsze wygrywając 22-18.   Kolejny mecz zaplanowany jest na 4 lutego o godzinie 19:00. Insomnia zmierzy się z niemieckim toastbrot!

Do końca rozgrywek coraz mniej kolejek, trzymamy kciuki za polskie zawodniczki. Życzymy wysokich wygranych oraz kolejnych punktów w każdej dywizji.