The International to ukoronowanie każdego sezonu Dota 2. Miliony dolarów w puli nagród, tysiące fanów na stadionie i przed komputerami oglądających najlepsze zespoły z całego świata – to właśnie wielkie święto wszystkich fanów tej gry.  Ten rok jest jednak wyjątkowy.  Jest bowiem spora szansa, że zobaczymy tam polską drużynę – Team Singularity.

Wszystko zaczęło się od kolejnego, bezpośredniego zaproszenia do europejskich kwalifikacji. Nie było ono wcale takie oczywiste, jednak chłopaki po rozstaniu się z organizacją Alternate ATTAX, pokazywali, że stać ich na wiele. Wygrana w ProDota Cup i kwalifikacja do ZOTAC Cup Masters okazały się być świetnym początkiem. Po ogłoszeniu zaproszeń do The International, choć spodziewanie nie znaleźli się w elitarnej szóstce, Team Singularity odnaleźć można było na liście zespołów do europejskich kwalifikacji.

Nadzieje zaczęły rosnąć. Tak samo jak i wątpliwości. Oprócz Polaków zaproszenie dostały bowiem takie drużyny jak: Mousesports (dawne Ad Finem), Team Secret, Danish Bears, 4 protect five (zastąpiło zespół proDota), Penta Sports oraz Crescendo. Dołączyli do nich zwycięzcy kwalifikacji: Alliance, Planet Dog oraz Cool Beans. Choć większość graczy była zgodna co do pewnego awansu Team Secret, reszta tabeli zapowiadała się jako bardzo wyrównane i ciężkie mecze.

Pierwszy dzień kwalifikacji przyniósł Polakom „łatwiejsze spotkania”, dzięki którym mieli szansę na zdobycie pierwszych punktów w tabeli. Plan został wykonany niemal w 100%, gdyż o przegranej z Planet Dog zadecydował pech. Team Singularity z trzema wygranymi (przeciwko  Crescendo, 4 protect five i Danish Bears) i porażką wylądowało w górnej części tabeli.

Kolejny dzień miał być o wiele trudniejszy. Spotkania z Team Secret, Alliance i Mausesports w oczach wielu były niemal niemożliwe do wygrania. Drugą fazę Team Singularity rozpoczęło jednak od zwycięstwa nad Penta Sports. Niestety dobrą passę przerwała spodziewana przegrana na Team Secret, która jak się później okazało, pozbawiła Naszych rodaków bezpośredniego awansu do TI! Polacy wydawali się być jednak niewzruszeni porażką z tak doświadczonym zespołem i pokazali swoim pozostałym przeciwnikom, kto tutaj rządzi. Wygrane na Alliance, Cool Beans oraz Mousesports zapewniły im wejście do playoffów z drugiego miejsca w tabeli i dalszą walkę o awans!

Walkę o awans czas zacząć

Po tak rozegranej fazie grupowej nadzieje i oczekiwania sięgały zenitu. Polakom w pierwszym meczu playoffów przyszło się zmierzyć z Danish Bears, tym razem w systemie BO3, a nie jak poprzednio BO1. Choć pokazali świetną, pierwszą grę, niestety dwie kolejne należały już do rywali. Tym samym Team Singularity znalazło się w drabince przegranych, skąd jutro będą mieli szansę powalczyć o awans. Ich pierwszym przeciwnikiem będzie Planet Dog, trzymamy więc kciuki, żeby chłopaki zrewanżowali się im za fazę grupową!.

Mecz rozpocznie się o godzinie 11.00 i będzie można go zobaczyć tutaj.

Poza The International, Team Singularity otrzymało też zaproszenie do polskich kwalifikacji ROG MASTERS. Tegoroczna edycja, organizowanego przez ASUS Republic of Gamers turnieju ma połączyć cały świat w zmaganiach o 500 000 dolarów nagrody. Drużyny będą miały okazję zmierzyć się w dwóch tytułach: Dota 2 oraz CS:GO. Więcej informacji o zawodach znajdziecie na oficjalnej stronie.