Entropiq przedłużyło swój abonament na wygrywanie polskich turniejów. Ekipa NEEXA zajęła pierwsze miejsce na Polish Esport Cup 2020 w finale pokonując Dambis i tym samym wzbogacając się o 3000 złotych.

  • Poland Dambis 0:2 Poland Entropiq (Split 5:13, Ascent 3:13)

Nadal nie ma mocnych na Entropiq, przynajmniej na polskiej scenie Valoranta. MOLSI i spółka w półfinale stoczyli niespodziewanie wyrównany pojedynek z MAJSTERSZTYK, ocierając się o odpadnięcie z turnieju. W finale oglądaliśmy już jednak kompletną dominację ze strony czeskiej organizacji.

Pierwsza mapa – Split – była jeszcze do pewnego czasu wyrównana. Mowa o pierwszej połowie, kiedy to Dambis w roli obrońców stref detonacji rzeczywiście radzili sobie przyzwoicie i z wynikiem 5:7 podchodzili do zmiany stron. W drugiej połowie Entropiq jednak odjechało rywalowi, wygrywając sześć rund z rzedu i końćząc mecz wynikiem 13:5. Znakomity występ zanotował NEEX – polski snajper zdobył 21 fragów przy zaledwie siedmiu śmierciach.

Rywalizacja przeniosła się na Ascent. Chociaż może bardziej odpowiednim zabiegiem byłoby tu wzięcie w cudzysłów słowa „rywalizacja”. Dlaczego? Bowiem mecz przypominał rzeź, szczególnie w pierwszej połowie zakończonej zwycięstwem Entropiq 12:0! Po zmianie stron Dambis było stać jedynie na wygranie trzech rund i uniknięcie wstydliwej porażki do zera. Niemniej jednak polsko-ukraińska ekipa zwyciężyła 13:3 i zakończyła tym samym cały turniej z przytupem. Ponownie zachwycił NEEX – Trela powtórzył swoje osiągi, czyli k/d 21-7, będąc jednocześnie najlepszym graczem na serwerze. Snajperowi przysługuje także tytuł MVP finału.

Polish Esport Cup 2020 tym samym zakończył się zwycięstwem Entropiq – organizacja otrzyma za wygraną 3000 złotych. Dambis za zajęcie drugiego miejsca wzbogaciło się o 500 złotych.