Zmiany we fnatic, które miały miejsce w ostatnich dniach, wzbudzają sporo emocji. Organizacja szuka zastępstwa, a wśród potencjalnych nabytków znalazły się nazwiska dwóch Polaków.

Mikołaj „Mickebwoy” Chojnacki oraz Michał „Buld” Sokal mieli otrzymać zaproszenia na testy do Fnatic. Jako pierwszy informację tę podał portal eweszło.pl. Według źródeł redakcji, zawodnicy są testowani na tę samą pozycję, dlatego szanse na zakontraktowanie jednocześnie dwóch Polaków są niemal zerowe. Przypomnijmy, że Fnatic pozbyło się ostatnio Moe40 i tsacka i to właśnie za tego pierwszego gracza do składu mógłby wskoczyć któryś z biało-czerwonych.

Sytuacja nie jest jednak taka prosta. Organizacja nadal nie zdecydowała, kto zastąpi wyżej wymienioną dwójkę. Drużyna miała przetestować łącznie pięciu graczy – oprócz Polaków byli to: Nikita „derke” Sirmitev, a także… Olof „olofmeister” Kajbjer, piątego nazwiska nie poznaliśmy. W przypadku Szweda można byłoby mówić o prawdziwym hicie transferowym, w końcu sam Olof oficjalnie nie pożegnał się z Counter-Strike'iem, z którym jest od lat związany. Przeskoczenie na Valoranta byłoby głośnym, ale ryzykownym ruchem, zwłaszcza do tak ambitnej drużyny, jaką jest obecnie Fnatic.

W przypadku Polaków sprawa jest bardziej klarowna. Obaj zdążyli już zaprezentować swoje valorantowe umiejętności szerszej publice. Pozyskanie mickebwoya byłoby zdecydowanie łatwiejsze, gdyż Chojnacki jest obecnie wolnym agentem, pełniącym rolę stand-ina w NiPie. Buld z kolei nadal ma ważny kontrakt z Ballistą Esports i to organizacja będzie miała ostateczny głos w kwestii potencjalnych przenosin. Zespół w ostatnim czasie wypożyczył już jednego gracza – mowa o BaddyG, który gra obecnie w Team Finest. Zapewne odpowiedź na pytanie „kto zagra we Fnatic” poznamy już niedługo. Za kilka dni startują kwalifikacje do Challengers 2, w których organizacja raczej na pewno weźmie udział, ale by to zrobić, musi mieć pięciu graczy na pokładzie.