Potwierdziły się plotki o przejściu Braxtona „brax” Pierce'a do TSM. Amerykanin tym samym po niecałych dwóch miesiącach nieobecności wraca do gry na amerykańskiej scenie Valoranta.

brax był bezrobotny od początku lutego, kiedy to razem z AZKiem pożegnali się z T1. To organizacja, która zaryzykowała wiele, podpisując wcześniej wymienioną dwójkę na długo przed premierą Valoranta. Ostatecznie ten ruch okazał się nieopłacalny, co przełożyło się na pożegnanie się z zawodnikami-założycielami. Teraz jednak jeden z nich znalazł ponownie zatrudnienie.

Pierce bowiem dołącza do TSMu, w którym będzie pełnił rolę szóstego gracza podczas zbliżającego się Valorant Champions Tour Stage 2. Amerykańska formacja szukała nowych rozwiązań po rozczarowującej pierwszej edycji VCT, kiedy to nie zdołał zakwalifikować się do Masters, czyli najważniejszego turnieju roku. By nie popełnić tego błędu, do drużyny dodano nowego gracza – braxa – który w razie problemów, będzie służył pomocą.

Podstawowy skład TSMu pozostaje niezmieniony. Co ciekawe, jest to najdłużej grająca ze sobą piątka w historii Valoranta – powstała bowiem w czasach wczesnej bety i trwa niezmiennie rok. Tym bardziej interesujący wydaje się eksperyment z rezerwowym, który może rzeczywiście od czasu do czasu wprowadzić świeżość do ekipy.

Sześcioosobowa drużyna TSMu prezentuje się następująco:

  • United States Braxton „brax” Pierce
  • United States James „hazed” Cobb
  • United States Taylor „Drone” Johnson
  • Canada Matthew „WARDELL” Yu
  • Canada Yassine „Subroza” Taoufik
  • United States Stephen „reltuC” Cutler
  • United States Taylor „tailored” Broomall (Coach)