Możemy to oficjalnie powiedzieć – będziemy mieli Polaka w finale LVP Rising Series #2. W półfinale zameldowały się bowiem dwie formacje z biało-czerwonymi na pokładzie, czyli Acend i Giants Gaming.
Po Acend nie mogliśmy się niczego innego spodziewać, niż pewnej wygranej z DeftFox. Polacy i spółka pokonali Bułgarów 2:0, wygrywając na Havenie 13:7, a na Bindzie poprawiając 13:6. Spora w tym zasługa Aleksandra „zeek” Zygmunta, który był drugim najlepszym graczem na serwerze. Polak ustąpił miejsca jedynie cNedowi, którego genialne występy są wręcz normalnością. Zygmunt nie ma się jednak czego wstydzić, zwłaszcza ugrywając taką akcję.
.@CarlosR no backsies. pic.twitter.com/kiSVIVayrc
— Acend (@AcendClub) June 15, 2021
W drugiej ćwierćfinałowej parze zmierzyły się ze sobą drużyny Giants Gaming i Movistar Riders – w obu ekipach grają Polacy. Większe powody do radości ma jednak MOLSI reprezentujący Gigantów. Były gracz CSa i jego drużyna pokonała rywala 2:1, wygrywając na Ascent 13:7 i na Iceboxie 13:5, przegrywając Splita 12:14. I chociaż MOLSI przez większość spotkania nie miał się czym pochwalić, tak na trzeciej mapie, czyli Iceboxie, kompletnie zmiótł konkurencję. Łącki zdobył 26 fragów i wyprzedził resztę graczy o kilka długości. Po stronie Movistar Riders jedno słowo – przeciętność, ta z kolei kosztowała drużynę przegraną.
Tym samym w półfinale spotkają się Giants Gaming i Acend. Faworytami są oczywiście starxo i spółka, zwycięzcę poznamy jednak dopiero po 17:00 w czwartek.