Mamy najliczniejszą reprezentację na tym etapie w kwalifikacjach do Valorant Champions Tour Stage 2: Challengers 2. Wszystko za sprawą znakomitych występów KLĄTWY i Illuminar, a także starxo i Patitka.

KLĄTWA zgodnie z zapowiedziami wyrasta na bardzo mocną drużynę w Europie. Nadal młody polski skład, który został uformowany ponad miesiąc temu, po raz kolejny świetnie się prezentuje na arenie międzynarodowej. Polacy wyrzucili z turnieju drużynę ALEXA, który notabene był najgorszym graczem swojego zespołu. Istnym katem Bref był maniek – polski gracz zdobył aż 50 fragów na dwóch mapach, w skrócie – nie wziął jeńców. Nie był to jednak łatwy mecz dla KLĄTWY o czym świadczą szczegółowe wyniki – 14:12 i 13:11. Wymagającym rywalem była również bułgarska ekipa DeftFox. Tutaj Polacy wygrali 2:1, ale na pierwszej mapie potrzebowali dogrywki, a na drugiej zostali zmiażdżeni wynikiem 4:13. Na szczęście na Scent udało się zagrać perfekcyjną pierwszą połowę (wygraną do 0!) i tym samym to KLĄTWA przetrwała kolejny dzień na kwalifikacjach Challengers 2.

Inną zadowoloną z siebie drużyną może być Illuminar. Byłe Chakalaka miało jednak znacznie lżejsze przeprawy z drużynami onetap (2:1) oraz z ET ELLER ANDET FEDT (2:0). Paradoksalnie Polacy mieli trudniejszy mecz we wcześniejszej fazie, niż w 1/16, kiedy to zmiażdżyli Duńczyków 13:6 i 13:4. Takie iHG chcemy oglądać.

Jeszcze bardziej bezproblemowo przebiegł dzień Acend. Ekipa Polaka nadal nie straciła mapy podczas kwalifikacji, tym razem zmiatając w pył Team Galaga, a następnie pewnie wygrywając z Lucky Boys. Umówmy się, nie są to jednak godni przeciwnicy dla mistrza Europy, więc wyniki nie mogły być inne.

Trochę bardziej napocić się musieli gracze G2, którzy najpierw rozgromili Rhyno Esports i następnie upokorzyli STAGA HAUS (13:1 na pierwszej mapie). Finowie jednak nieoczekiwanie odgryźli się ekipie Patitka, wygrywając na drugiej mapie 13:11. Na szczęście na Iceboxie wszystko wróciło do normy i G2 wygrało, ale pierwsza połowa mogła być nerwowa dla graczy, którzy ostatnio zawodzą.

Z turnieju niestety pożegnaliśmy MAD DOG'S PACT. Polacy odnieśli najpierw znakomite zwycięstwo z Wave Esports, dwukrotnie pokonując bardziej utytułowany zespół 13:11. W kolejnej rundzie nie było już jednak tak kolorowo i trzymapowy bój z SAW zakończył się ostatecznie porażką 1:2. Z turnieju odpadli także MOLSI i baddyG, którzy mierzyli się z Giants Gaming w 1/16. Team Finest przegrał 0:2 – najpierw 12:14, a następnie 11:13. Było blisko.

Kolejne mecze kwalifikacji Challengers 2 już 12 kwietnia.