Valorant nie miał jeszcze oficjalnej premiery, a organizacje już tworzą dla tej gry nowe dywizje. Jednym z pierwszych zakontraktowanych graczy jest Braxton „swag” Pierce – zmarnowany talent amerykańskiej sceny CS:GO.
Amerykanin w ubiegłym tygodniu potwierdził, że zakończył swoją karierę w CSa. 23-latek poinformował wtedy, że zamierza skupić się na nowej grze od Riotu – VALORANT. Pierce zamierza od samego początku maksymalnie zaangażować się w nowego FPSa i stać się najlepszym zawodnikiem na świecie właśnie w tej produkcji. Ponadto Amerykanin zmienił swój nick – od teraz będzie występował pod pseudonimem Brax. Jest to skrócona wersja jego imienia – Braxton. Taka ksywka nie jest w jego przypadku nowością, bowiem jeszcze w świecie CS:GO tak go nazywano.
Brax tym samym dołącza do jednej z największych organizacji na świecie, która od lat współpracuje z Riotem. Mowa tutaj o sukcesach T1 w League of Legends. W końcu koreańska organizacja wygrywała trzykrotnie światowe finały LoLa, a także posiada w swoich szeregach być może najlepszego gracza w historii gry – Lee „Faker” Sang-hyeoka.
Dla Braxa krok w stronę VALORANTA wydawał się naturalny. 23-latek zaprzepaścił swoją karierę w CS-ie już w 2015 roku, kiedy to otrzymał bana na wszystkie turnieje. Tak surowa kara została wymierzona za ustawianie meczów. Były gracz iBUYPOWER był na esportowym marginesie do 2017, kiedy to większość organizatorów LAN-ów i internetowych lig dopuściła go do swoich rozgrywek. Jedynie VALVE pozostało nieugięte, przez co swag nie mógł brać udziału w chociażby Majorach. W rezultacie zawodnik nie mógł znaleźć zatrudnienia wśród najlepszych drużyn na świecie, mimo że posiadał ogromny talent.
Teraz talent ten zamierza wykorzystać w innym FPSie – Valorancie. Póki co gra jeszcze nie miała swojej premiery, ale już wiemy o niej całkiem sporo. Riot nie uniknął porównań do CSa, a być może nawet zachęca do tego typu zestawień. W końcu Valorant ma być konkurencją dla strzelanki od VALVE. Ruch swaga, obecnie znanego jako Braxa, jest na to najlepszym dowodem. Zapewne nie jest to ostatni gracz, który zamieni CS:GO na właśnie Valoranta.
I'm excited to announce I will be joining T1 as their first Tactical FPS player ever. I'm eager to carry my knowledge and understanding of CS over to Valorant as we both look to build the best team in the world. I couldn't be more confident that we will accomplish great things. https://t.co/WmEAyxsMWx
— T1 Brax (@brax1wnl) March 10, 2020