StarCraft II opanował główną scenę Intel Extreme Masters Katowice w Spodku. W pierwszym meczu półfinałowym zmierzyli się Serral z Zestem. Pojedynek zakończył się porażką ostatniej nadziei Europy.

Wraz z rozpoczęciem spotkań półfinałowych, wszystkie nadzieje na europejskiego triumfatora turnieju StarCrafta II podczas Intel Extreme Masters Katowice pokładano w Serralu. Fiński reprezentant ENCE w walce o wielki finał starł się z Joo „Zestem” Sung-wookiem, Protossem, który zatriumfował w Spodku niemal pięć lat temu.

Mecz do trzech zwycięstw rozpoczął się optymistycznie dla Zerga, który odniósł triumf na mapie World of Sleepers. Zest sprawnie doprowadził do remisu, lecz kolejne dzieje pojedynku ponownie wyniosły Serrala na piedestał przewagi, gdzie brakowało mu zaledwie pojedynczego punktu do zakończenia serii. Koreańczyk, kuszony wizją ponownego triumfu w stolicy Śląska zadał jednak dwa decydujące ciosy, które pozbawiły przeciwnika możliwości występu w finale.

Był to drugi półfinał IEM Katowice rozgrywany przez Sotalę. Rok temu na jego drodze stanął Classic, choć wówczas mecz zakończył się bardziej jednostronnym wynikiem. Warto wspomnieć, że Europejczyk nie wraca do domu z pustymi rękoma. Na jego konto wpłynie blisko 26 tys. dolarów.

Już za chwilę ruszy drugi półfinał. Bratobójczy pojedynek reprezentantów Jin Air Green Wings rozegra się pomiędzy Maru a Rogue.