Etap rozgrywek ćwierćfinałowych trwającego WCS Valencia należy uznać za zamknięty. W ostatnim spotkaniu pierwszego etapu drabinki turniejowej zmierzyli się Nerchio oraz Has. Niestety, mecz zakończył się z korzyścią dla zawodnika specjalizującego się w rasie Protossów.

Trwający w Walencji trzeci przystanek World Championship Series trwa w najlepsze. Na polu bitwy pozostało już zaledwie czterech zawodników, którzy kontynuują walkę o cenne punkty WCS, a także lwią część z puli nagród wynoszącej ponad 100 000 USD. Niestety, pośród pozostałych graczy zabrakło reprezentanta Polski.

Na odbywające się w Hiszpanii zawody udało się aż siedmiu naszych rodaków. Po rozegraniu meczów grupowych, na awans do playoffów mógł liczyć jedynie jeden z nich – był to Artur „Nerchio” Bloch. Utalentowany zawodnik sponsorowany przez Red Bull szybko znalazł się w gronie ćwierćfinalistów za sprawą pokonania Kevina „Harstem” de Koninga, który w starciu z Zergiem zdołał urwać zaledwie jedną mapę.

Kolejnym, a zarazem ostatnim rywalem Polaka okazał się Ke „Has” Yu Feng. Starcie pomiędzy Nerchiem a tajwańskim Protossem sprowadziło się do pełnych pięciu map, natomiast ich ostateczny rachunek był korzystny dla Azjaty. Artur Bloch kończąc przygodę z turniejem, nie wraca do domu z pustymi rękami – za zajęcie 5-8. miejsca zainkasował 4 000 USD oraz 600 WCS Points.

Zwieńczenie zawodów nastąpi już dzisiejszego wieczoru. Na polu bitwy pozostało czterech zawodników – Gabriel „HeroMarine” Segat, Joona „Serral” Sotala, Tobias „ShowTime” Sieber oraz Ke „Has” Yu Feng. Zwycięzca zabierze do domu 20 000 USD, a także zapewni sobie wyjazd na tegoroczne mistrzostwa świata. Transmisję z rozgrywek w języku polskim prowadzi Emil Wieczorek z kanału EmStudio.