Rozgrywki wewnątrz grupy B z pewnością ucieszyły polskich fanów StarCrafta II. Po długiej walce MaNa zapewnił sobie awans.

Grzegorz „MaNa” Komincz rozpoczął turniej HomeStory Cup XIII od spotkania z Antoninem „Dayshi” Stievenartem, pochodzącym z Francji Terranem. Mecz rozpoczął się po myśli Polaka i tylko czwarta mapa, Frost, wpadła na konto Francuza.

Kolejnym przeciwnikiem Grzegorza był Mikołaj „Elazer” Ogonowski. Był to zdecydowanie emocjonujący mecz, gdzie dwóch zawodników z Polski zmierzyło się o awans do kolejnej rundy. Pierwsze dwie rozgrywki trafiły na konto Elazera, jednak MaNa nie zamierzał oddać łatwego zwycięstwa. Udało mu się wyrównać i sprowadzić całą potyczkę do piątej, decydującej mapy. Ku uciesze fanów Elazera, to jednak on zwyciężył na Invader LE zdobywając miejsce w drugiej fazie grupowej.

Po przegranej Grzegorz spadł do meczu decydującego, gdzie przyszło mu się ponownie spotkać z Dayshim. Tym razem Polak nie pozostawił mu żadnych złudzeń i pokonując go 3:0, zapewnił sobie awans.

MaNę oraz Elazera zobaczymy dopiero w sobotę, w ramach drugiej fazy turnieju. Jutro natomiast będziemy mogli obserwować innych trzech zawodników z Polski – Artura „Nerchio” Blocha, Szymona „Guru” Nieciąga oraz Piotra „souL” Walukiewicza.