Gracz spoza Korei Południowej po raz drugi w historii uzyskał tytuł mistrza świata w StarCrafcie II. Reynor zajął pierwsze miejsce podczas IEM Katowice deklasując w finale Zesta.
Historia pisze się na naszych oczach. Młode pokolenie europejskich graczy StarCrafta II skutecznie kwestionuje ogólnie przyjęte stereotypy mówiące o dominacji Koreańczyków w kosmicznym RTS-ie. W wielkim finale Intel Extreme Masters Katowice, będącego jednocześnie mistrzostwami świata, Riccardo „Reynor” Romiti pokonał Joo „Zesta” Sung Wooka.
Spotkanie rozgrywane w formacie best of seven, czyli do czterech wygranych map, rozpoczęło się od wczesnego sukcesu Koreańczyka na mapie Oxide. Reynor szybko wyciągnął wnioski, prędko triumfując na trzech kolejnych mapach. Od zdobycia upragnionego tytułu dzielił go zatem pojedynczy punkt, lecz Protoss nie zamierzał łatwo odstąpić batalii o pierwsze miejsce. Efektem starań był sukces Azjaty na Romanticide, gdzie popisał się umiejętnością panowania nad lotniczą flotą swojej rasy.
Rozstrzygnięcie przyniosła mapa Pillars of Gold. Agresja w wykonaniu Reynora pozwoliła nałożyć wystarczającą presję, aby przebić heroiczną obronę Koreańczyka. Pomimo znaczącej różnicy limitu Zest próbował walczyć do ostatniej chwili, lecz ostatecznie został zmuszony do uznania wyższości swojego rywala.
Zwycięstwo Reynora ma znaczenie wielowymiarowe. Nie tylko jest drugim w historii, zaraz po Serralu, foreignerem zdolnym do zdobycia tytułu mistrza świata. Dodatkowo jest pierwszym niekoreańskim zawodnikiem, który zwyciężył w trakcie Intel Extreme Masters Katowice. Przy przełamaniu tak wielu barier nagroda w wysokości 65 tys. dolarów zdaje się mieć znaczenie drugoplanowe.