Miniony piątek pozwolił na zwieńczenie zmagań w ramach fazy grupowej osiemnastej odsłony HomeStory Cup. Na polu bitwy mogliśmy obserwować Grzegorza „MaNa” Komincza oraz Piotra „souL” Walukiewicza, jednakże ich występy nie pozwoliły na uzyskanie upragnionego awansu.

Osiemnasta edycja organizowanego przez TaKeTV HomeStory Cup rozpoczęła się z przytupem. Pierwszy dzień zmagań obfitował w ogrom emocji, których dostarczycielem był nie tylko Mikołaj „Elazer” Ogonowski, ale także szesnastoletni Riccardo „Reynor” Romiti. Młody Włoch był w stanie zakończyć pierwszy etap turnieju bez żadnej porażki, choć na swojej drodze spotkał m.in. Lee „INnoVation” Shin Hyunga.

Podczas drugiego dnia turnieju polska społeczność StarCrafta II z całą pewnością skupiona była na poczynaniach dwóch zawodników znad Wisły – Grzegorza „MaNa” Komincza oraz Piotra „souL” Walukiewicza. Niestety, nie zdołali oni powtórzyć sukcesu rodaka spod szyldu Team QLASH, przez co nie będzie nam dane podziwiać ich w drugim etapie zawodów.

Najgorzej poradził sobie souL, który zdobył zaledwie dwa zwycięstwa na przestrzeni siedmiu rozegranych spotkań. Protoss reprezentujący Team Liquid znalazł się znacznie bliżej awansu, albowiem o jego utracie zadecydował nie wynik meczów, lecz bilans map. Ostatecznie młodszy z braci Komincz znalazł się zaraz za miejscami premiowanymi awansem do etapu playoff.

Kolejne zmagania w ramach HomeStory Cup XVIII ruszą już dziś. Transmisję z miejsca wydarzenia prowadzi Emil Wieczorek z kanału EmStudio.