Pierwszy dzień zmagań w ramach WCS Montreal został zwieńczony awansem aż czterech Polaków. Druga doba odpowie na pytanie, kto przybliży się do zdobycia upragnionego awansu na nadchodzące Mistrzostwa Świata.

Ubiegłej nocy zakończył się pierwszy dzień rozgrywek turnieju WCS Montreal, który wręcz obfitował we wspaniałe emocje związane z polskimi profesjonalistami StarCrafta II. Po trzech rundach ostatnich zawodów rangi WCS Circuit Events na polu bitwy ostało się czterech rodaków, którzy kontynuują walkę o nagrody pieniężne oraz miejsce na nadchodzących Mistrzostwach Świata.

Już podczas pierwszej fazy grupowej, na polu bitwy zobaczyliśmy aż trzech zawodników z Polski. Byli to: Grzegorz „MaNa” Komincz, Piotr „souL” Walukiewicz oraz Szymon „Ziggy” Filipek. Spośród całej trójki jedynie reprezentant OSC Elite zdołał awansować z pierwszego miejsca – Ziggy został zmuszony do uznania wyższości Kevina „Harstem” de Koninga, natomiast Protoss ugiął się przed Dario „TLO” Wünschem.

Pojedyncze potknięcia nie oznaczały jednak dla Polaków porażki – drugie miejsca spośród swoich koszyków były wystarczające do odniesienia awansu, dzięki czemu zobaczyliśmy ich wszystkich w kolejnym etapie zawodów. Również i tam żaden z naszych rodaków nie trafił na oponenta, który był w stanie skutecznie go zatrzymać.

Nastał etap trzydziestu dwóch graczy, gdzie oprócz występujących wcześniej zawodników, na pole bitwy wkroczyły także osoby, które na WCS Montreal dostały się za sprawą wcześniejszych kwalifikacji online. Dzięki temu grono zawodników z Polski poszerzyło się o kolejne dwa nazwiska – Artura „Nerchio” Blocha oraz Mikołaja „Elazer” Ogonowskiego.

W ostatniej fazie grupowej turnieju pozostali jedynie najwytrwalsi gladiatorzy kosmicznego RTSa. O dziwo, nawet pośród największych sław, nasi rodacy poradzili sobie niespodziewanie dobrze. Niemal każdy z nich wywalczył awans do playoffów – jedynym wyjątkiem okazał się Ziggy, który po dwóch porażkach kolejno przeciwko Diego „Kelazhur” Schwimerowi oraz Christofferowi „Namshar” Kolmodinowi musiał pogodzić się z zakończeniem przygody z zawodami. Szymon Filipek nie powraca do domu z pustymi rękoma. Za dotychczasowe osiągnięcia otrzymał 1000 USD.

Pełen terminarz rozgrywek na nadchodzącej rundy szesnastu zawodników prezentuje się następująco:

  • 17:15: United States Alex „Neeb” Sunderhaft vs. Poland Piotr „souL” Walukiewicz
  • 17:15: Netherlands Kevin „Harstem” de Koning vs. Canada Sasha „Scarlett” Hostyn
  • 18:35: Korea, Republic of Bang „TRUE” Tae Soo vs. France Adrien „DnS” Bouet
  • 18:35: Mexico Pablo „Cham” Blanco vs. Poland Artur „Nerchio” Bloch
  • 19:55: Finland Joona „Serral” Sotala vs. Poland Grzegorz „MaNa” Komincz
  • 19:55: Canada Maru „MaSa” Kim vs. Poland Mikołaj „Elazer” Ogonowski
  • 21:15: Norway Jens „Snute” Aasgaard vs. Taiwan, Province of China Ke „Has” Yu Feng
  • 21:15: Germany Tobias „ShowTime” Sieber vs. Brazil Diego „Kelazhur” Schwimer

Jak każdy prestiżowy turniej, tak i WCS Montreal nie może odbyć się bez rodzimego komentarza. Jedną z relacji w języku polskim poprowadzi Emil Wieczorek z kanału EmStarcraft.