Drużyna Kinguin spotkała się dziś z formacją Orbit w ramach Operation: Kinguin #3. Kto wyszedł zwycięsko z tego spotkania?
Proces banowania map
Kinguin odrzuca Inferno
Orbit odrzuca Cobblestone
Kinguin wybiera Train
Orbit wybiera Dust2
Cache zostaje losowo wybrany z pozostałych map
Kinguin 3:16
Orbit
mapa: de_train
Tę połowę po stronie antyterrorystów rozpoczyna drużyna Orbit. Jako pierwsi zdobywają punkt na swoje konto, rozbrajają bombę i zabijają wszystkich przeciwników. W kolejnej rundzie polska formacja nie kupiła żadnego wyposażenia, dzięki czemu bułgarski skład bez problemów zgarnął ją dla siebie. Pierwsza potyczka na pełnym ekwipunku trafiła na konto Kinguin po skutecznej obronie podłożonego ładunku. Niestety nie zbudowali sobie tym przewagi i kolejna runda trafiła na konto Orbit, co doprowadziło do rezultatu 3:1. Polska formacja nie potrafiła przebić się przez żelazną obronę drużyny z Bułgarii. Dopiero przy wyniku 5:1 zdołali podłożyć ładunek i skutecznie obronić go przed przeciwnikami. Nie rozbiło to szyków Bułgarów, po czterech świetnych zabójstwach Viktora „V1c7or” Dyankova doprowadził do wyniku 7:2. Świetna defensywa oraz odbijanie utraconych bombsite'ów nie była do przejścia dla drużyny Kinguin. Końcowym rezultatem pierwszej połowy był wynik 13:2 na korzyść Bułgarów.
Druga połowa rozpoczęła się nieco lepiej dla polskiej formacji. Zdołali rozbroić bombę i zabić wszystkich przeciwników czym wygrali rundę pistoletową i dodali trzeci punkt na swoje konto. Niestety w kolejnej rundzie na niepełnym ekwipunku u przeciwników nierozważna gra Kinguin została ukarana. Stracone bronie przez zawodników antyterrorystów pomogły w obronie podłożonego ładunku, czym drużyna z Bułgarii zbudowała sobie ogromną przewagę. Zakończeniem tej mapy były trzy zabójstwa od Kamena „bubble” Kostadinova, który zakończył to spotkanie, doprowadzając do wyniku 16:3 dla swojej drużyny.
Kinguin 9:16
Orbit
mapa: de_train
Drużyna Orbit podbudowana szybkim zwycięstwem poprzedniej mapy rozpoczęła swoje zmagania po stronie terrorystów. Podczas rundy pistoletowej wyeliminowali wszystkich obrońców, tym samym zdobywając punkt przy przewadze trzech zawodników. Skład Kinguin z powodu niepełnego ekwipunku nie był w stanie obronić się przed natarciem wrogów. W pierwszej rundzie na pełnym wyposażeniu po podłożeniu bomby polska drużyna zdecydowała się zachować dwie pozostałe bronie, w rezultacie przegrywając rundę i doprowadzając do wyniku 4:0 na korzyść Bułgarów. Dopiero szósta runda okazała się przebudzeniem Kinguin. Wyeliminowali wszystkich przeciwników nie dopuszczając do żadnych strat po swojej stronie. Bardzo dobrze zaprezentował się w tej rundzie Jacek „minise” Jeziak, który zabił aż czterech wrogów. Niestety ich obrona nie wystarczyła na długo, zdołali odrobić jedynie cztery rundy, po czym ponownie drużyna Orbit pokazała swoje mocne ataki. Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 10:5 dla drużyny bułgarskiej po podwójnych zabójstwach od Mikołaja „mouz” Karolewskiego oraz Grzegorza „szpero” Dziamałka.
W drugiej połowie polska drużyna rozpoczęła od wygranej rundy pistoletowej po stronie terrorystów. Wszystko wskazywało na powrót myśli o zwycięstwie z ich strony. Zdołali odrobić aż trzy rundy, doprowadzając do wyniku 10:8. Niestety pierwszą rundę z pełnym wyposażeniem wygrywa bułgarska formacja po dwóch podwójnych zabójstwach ze strony bubble oraz nkla i rozbrojeniu bomby. Od tej pory polska drużyna nie potrafiła poradzić sobie z obroną, dopiero przy wyniku 8:14, Paweł „innocent„ Mocek zdobył trzy zabójstwa i podłożył ładunek, wygrywając rundę dla swojej drużyny. Nie złamało to mocnej defensywy drużyny Orbit, która wygrała dwie kolejne rundy, kończąc całą mapę rezultatem 16:9 i spotkanie wynikiem 2:0. W tej połowie. w związku z problemami technicznymi u Jacka „minise” Jeziaka mogliśmy oglądać Mariusza „loord” Cybulskiego.