Za nami play-offy, a także regionalne finały w LCK. Zwyciężyło DWG KIA, ale poza nimi jeszcze trzy drużyny z Korei Południowej pojawią się na mistrzostwach świata. Działo się bardzo wiele.

W fazie pucharowej LCK zwyciężyło DWG KIA. Mistrzowie świata najpierw pokonali 3-0 Nongshim RedForce, a później w finale rozprawili się 3-1 z T1. Tam fenomenalną serię zagrał Showmaker na Leblanc, Kassadinie oraz Ryzie. Za to dostał MVP, a DK trafiło do pierwszego koszyka na worldsach. W drugim zagra Gen.G, dzięki punktom zgromadzonym przez oba splity w tym roku. Bdd i spółka wiosną zajęli drugie miejsce. A latem odpadli w półfinale, do którego się dostali poprzez uplasowanie się na drugiej pozycji w fazie zasadniczej.

Natomiast trzecią drużyną z awansem na mistrzostwa, ale nie do fazy głównej było T1, które miało okazję wywalczyć ten awans w regionalnych finałach. Te rozpoczęły się jednak od starcia Hanwha Life Esports kontra Liiv SANDBOX. W nim 3-1 zwyciężyli ci pierwsi, aczkolwiek poza wyrównaną pierwszą mapą, była to jednostronna seria. Natomiast jeszcze większym stompem był mecz HLE z NS. Ekipa Peanuta w ogóle nie istniała i została rozgromiona przez genialnie grającego Chovy'ego i jego zespół.

Za to dziś zobaczyliśmy ostatnie spotkanie w Korei Południowej w tym roku. Hanwha Life Esports zmierzyła się z T1 i to, kto rozpocznie worldsy od main eventu, a kto od fazy Play-In. Dwie pierwsze mapy były zdecydowanie pod dyktando Fakera i spółki, jednak potem HLE się przebudziło i wygrało dwie następne gry. Natomiast ostatnia odsłona serii była najbardziej szalona. Raz prowadzili jedni, a raz drudzy, ale zwycięzca mógł być tylko jeden. T1 zatriumfowało po genialnych inicjacjach Onera.