Po znakomitym splicie, w pełni zasłużenie fazę zasadniczą Ultraligi wygrało AGO Rogue. Zaraz za nimi uplasowała się Team ESCA Gaming, będąca największym pozytywnym zaskoczeniem w historii polskiej sceny. Natomiast występy reszty drużyn można odbierać różnie.
Od początku do końca liderem tabeli w Ultralidze było AGO Rogue. Aktualni mistrzowie już po sześciu tygodniach zapewnili sobie zwycięstwo w fazie zasadniczej, a co za tym idzie również awans na EU Masters. Raczej nie jest to wielkie zaskoczenie, gdyż byli głównymi faworytami do wygrania. Jednak mimo to trzeba ich pochwalić za bardzo dobrze poukładaną grę, ponieważ w niektórych meczach wręcz ogrywali przeciwników i 12-2 to świetny wynik.
Drugie miejsce z rekordem 11-3 zajęła Team ESCA Gaming. Ekipa Dawidsonka od początku wyglądała znakomicie, aczkolwiek miała przestój w trzeciej kolejce, w której przegrała dwa spotkania. Natomiast potem szybko się odbudowała, a ostatnia kolejka była pokazem siły formacji. Wspomniany środkowy totalnie zmiażdżył oponentów na swojej flagowej postaci, czyli Kassadinie. Warto wspomnieć, że przed sezonem sam mówiłem, że TEG może być najsłabsze w całej lidze, a w innych power rankingach też było stawiane poza czołową szóstką. Także jest to olbrzymie zaskoczenie i każdy z tego składu zasługuje na wielkie gratulacje, też za pokazanie, że można od początku grać własnym, odmiennym stylem i co najważniejsze nim wygrywać.
Na następnych trzech pozycjach uplasowały się trzy drużyny. Najlepiej ma PDW z bilansem 8-6, ponieważ zacznie fazę pucharową od drabinki wygranych. Jednak teraz nie o tym. Po ekipie Czajka spodziewano się przed startem sezonu trochę więcej. Tymczasem ta nie było w stanie konkurować z RGO i TEG, a poza tym miała wpadki na IHG i KnF. Za to K1CK pokazało pełną losowość, gdyż raz wygrywało na dwa najlepsze zespoły, by na drugi dzień przegrać z PDW, IHG, czy nawet Dżentelmenami. Natomiast listę drużyn w play-offach dopełnia Illuminar Gaming, a te zasadniczo miało bardzo podobnie, jak K1. Jednak najważniejsze jest to, że każda drużyna poza IHG pokazywała najlepszą formę pod koniec fazy zasadniczej, więc będzie się działo.
Dziać się będzie również w barażach o grę w siódmym sezonie Ultraligi. Komil&Friends oraz Gentlemen's Gaming podejmą dwie najlepsze drużyny z drugiej Ultraligi. Czyli prawdopodobnie piratesports oraz NRAX lub Dom Spokojnej Starości. Jednak uważam, że wspomniane ekipy nie mają większych szansa w grach na KnF i GGM, gdyż ci pod koniec splitu zaczęli pokazywać się z dobrej strony.
Na koniec warto wspomnieć również o devils.one, czyli największym rozczarowaniu tego splitu. Po udanej wiośnie można było spodziewać się dobrego występu i awansu do fazy pucharowej. Tymczasem DV1 zajęło ostatnie miejsce z bilansem 2-12 i może tylko cieszyć się z tego, że dobry wynik w piątym sezonie dał utrzymanie w lidze. To też pokazuje ile wnosił do tego składu Zamulek, którego diabły nie dały rady zastąpić.