Starcie pomiędzy PRIDE a Team DPD przyniosło ogrom emocji. Ćwierćfinał z udziałem wspomnianych drużyn był pierwszym, który sprowadził się do pełnych trzech map. Ostatecznie zwycięstwo trafiło w ręce „Orłów”.

Widzowie Polskiej Ligi Esportowej będący sympatykami długich meczów mogą mieć powód do radości. Trzeci ćwierćfinał rozgrywany pomiędzy Team DPD oraz PRIDE to pierwsze spotkanie, w ramach którego zobaczyliśmy pełną serię best of three. Z całą pewnością stanowiło to odmianę od pojedynków zakończonych pojedynczym wynikiem.

Pierwsza odsłona rywalizacji obfitowała w ogrom akcji. Nexus należący do PRIDE został pozbawiony punktów życia w trzydziestej czwartej minucie. Choć nie jest to wynik odbiegający od normy, należy wyróżnić fakt, iż w tym czasie padło niemal czterdzieści zabójstw. Na wyróżnienie zasługuje także Dawidsonek, który w trakcie champion selectu otrzymał Kayle – postać, z której najbardziej słynie. Z jej wykorzystaniem znacząco przyczynił się do zniszczenia wrogiej bazy.

Kolejne spotkania były znacznie bardziej zachowawcze, na co doskonałym dowodem była druga mapa. Gracze nie tylko decydowali się na znacznie bardziej przemyślane ruchy, lecz ponadto w grze przez długi czas nie można było wyodrębnić wyraźnego lidera. Zwycięstwo tym razem należało do PRIDE, którego reprezentanci w późnym etapie rozgrywki znakomicie potrafili rozciągnąć rywali. Pozwalało to na realizację tzw. split pushu, co znacząco wpłynęło na ilość zniszczonych przez Warsziego i spółkę struktur, a w następstwie na zdobyty punkt.

„Orły” wyczuły słabość rywali i nie zamierzali odpuścić walki o udział w półfinałach. We wczesnych minutach trzeciej części pojedynku PRIDE zdołało nie tylko wyjść na niewielkie prowadzenie pod względem eliminacji, lecz także pokazać swoją wyższość w temacie kontroli celów mapy. Ostatecznie seria została zakończona z korzystnym dla nich wynikiem przed upłynięciem drugiego kwadransa zmagań.

Już za chwilę ruszy starcie pomiędzy devils.one Scouting Grounds oraz Wisłą Płock Esports. Transmisja z meczu odbędzie się na kanale Damiana „Nervariena” Ziaji. W trakcie transmisji swoimi spostrzeżeniami podzielą się także Wojciech „Bezi” Wróbel oraz Rafał „RaFeL” Fiodorow.