Zbliża się tydzień odkąd na serwery trafiła aktualizacja 10.24, która uderzyła w bohaterów posiadających zbyt duży współczynnik zwycięstw. Czy siła niezbalansowanych czempionów została przywrócona do normy?

Okres przedsezonu trwa w najlepsze. Okres największych zmian w League of Legends tym razem przyniósł nowe przedmioty, a wraz z nimi mnóstwo niezbalansowanych zestawów itemów. Od razu po premierze nowego oręża okazało się, że zdecydowanie zbyt silne są tzw. „tanki”, które mimo budowania się pod ilość zdrowia i wytrzymałość, to posiadały ogrom obrażeń.

Na przedzie grupy „Golemów” stanął Amumu, którego współczynnik wygranych przekroczył 60%. Nerfy poszczególnych przedmiotów nie wystarczyły by osłabić pozycję Smutnej Mumii, więc Riot Games zabrał się bezpośrednio za statystyki czempiona. To poskutkowało, że jego winratio spadło aż o 5.52%, lecz i tak jego współczynnik wygranych jest jednym z największych w grze. Drugim leśnikiem, który mocno odczuł zmiany w patchu 10.24 jest Hecarim. Cień Wojny stracił sporo obrażeń na umiejętności biernej oraz Niszczycielskiej Szarży, co zaowocowało stratą 1.75% współczynnika wygranych.

Z pewnością zawiedzeni są gracze często wybierający jednego z braci – Yone lub Yasuo. Rodzeństwo posiadające taką samą umiejętność bierną straciło obrażenia po zmianie interakcji z Ostrzem Gniewu Guinsoo. Pozornie niewielka zmiana wywołała potężne skutki – zarówno jeden jak i drugi zbliża się do 45% winratio. Riot Games jednak zapewnia, ze ich sytuacja zostanie poprawiona w kolejnej aktualizacji.

Patch 10.24 wpłynął świetnie jedynie na Tryndamere'a. Krół Barbarzyńców odbił się od dna i obecnie posiada współczynnik wygranych oscylujący wokół 50%. Oto jak aktualizacja wpłynęła na zmienione postacie: