W grupie C również może się sporo zadziać. Faworytem jest Top Esports, aczkolwiek znajduje się tam również będące nadzieją Europy Rogue. Natomiast GAM Esports może zaskakiwać, a do tego dołączy pewnie DRX.

1. 🇨🇳 Top Esports (🇨🇳 Wayward 🇨🇳 Tian 🇨🇳 knight 🇨🇳 JackeyLove 🇨🇳 Mark)

Jednym z trójki głównych faworytów do Mistrzostwa Świata jest Top Esports. knight i spółka już w 2020 roku byli jednymi z faworytów do triumfu, gdyż w LPL dwukrotnie dotarli do finału, z czego latem wygrali chińskie rozgrywki. Wtem jednak na Worldsach w ćwierćfinale ledwo przeszli przez Fnatic po reverse sweepie, a w półfinale powstrzymało ich Suning. Sezon 2021 był zaś dla TES rozczarowaniem, ponieważ formacja wiosną zajęła czwarte miejsce, a podczas letniego splitu uplasowała się dopiero na 7-8 pozycji.

Natomiast 2022 rok jest dla Top Esports powrotem do poprzedniej formy. W fazie zasadniczej wiosennego splitu co prawda nie było jeszcze aż tak kolorowo, gdyż TES zajęło piąte miejsce. Jednak w play-offach ekipa trenowana przez Crescent'a dała popalić i wygrała 3-0 na LNG oraz 3-2 i 3-1 na Victory Five. Natomiast ich nemezis było Royal Never Give Up, które zwyciężyło z nimi 3-1 w finale drabinki wygranych i 3-2 w wielkim finale. TES jeszcze lepiej pokazało się latem, ponieważ triumfowało w fazie zasadniczej z bilansem 14-2. A w fazie pucharowej formacja dwukrotnie wygrała z EDward Gaming, aczkolwiek też dwa razy uległa 2-3 w starciach na JD Gaming. Także jak na razie brakowało w tym sezonie postawienia kropki nad „i”.

Od 2020 roku stałymi w składzie Top Esports są knight oraz JackeyLove. Środkowy gra w organizacji nawet od 2019 roku, gdy otarł się o awans na Mistrzostwa Świata, lecz w decydującym meczu przegrał 2-3 z Invictus Gaming. Wcześniej knight występował jeszcze w Young Miracles oraz Suning. Za to JackeyLove jest wychowankiem Invictus Gaming i jeszcze w 2019 roku poskromił właśnie wspomniane TES. Natomiast najbardziej wdarł się do historii esportowego League of Legends, wygrywając Worldsy w 2018 roku.

Wayward jest zaś wychowankiem Top Esports. 21-letni toplaner zaczynał w drużynie TES Challengers, gdzie z początku osiągał bardzo słabe wyniki. Jednak latem poprzedniego roku TES.C dominowało w LDL, a toplaner dostał szansę gry w głównym składzie. Dużo bardziej doświadczony jest Tian, który co ciekawe grał wcześniej w Young Miracles oraz w Suning z knight'em w składzie. Natomiast w 2019 roku wraz z FunPlus Phoenix wygrał Mistrzostwa Świata po kapitalnym zwycięstwie 3-0 w finale z G2 Esports. Inaczej toczyła się kariera Mark'a, dla którego największym sukcesem jak na razie był awans na Worldsy w 2020 roku w barwach LGD Gaming. Wspierający grał również w Dominus Esports i w Bilibili Gaming.

2. 🇪🇺 Rogue (🇷🇴 Odoamne 🇰🇷 Malrang 🇸🇪 Larssen 🇬🇷 Comp 🇵🇱 Trymbi)

Nadzieja Europy. Tak można określić rolę Rogue na tegorocznych Mistrzostwach Świata. Łotrzyki brały udział już w dwóch poprzednich edycjach najważniejszego w roku turnieju. Natomiast ich wyniki były średnie. W 2020 roku Larssen i spółka zajęli ostatnie miejsce w grupie z rekordem 1-5. Za to w 2021 roku powalczyli znacznie bardziej, ponieważ w ostatnim meczu wygrali na FunPlus Phoenix i doprowadzili do potrójnych dogrywek. W nich zaś na początek znów pokonali FPX, aczkolwiek w meczu o awans przegrali z Cloud9. Sezon 2022 jest jednak najlepszym jak dotąd dla Rogue. Przed startem sezonu ze składu Łotrzyków odeszli Inspired i Hans Sama. A zastąpili ich Malrang oraz Comp, co według całego społeczeństwa było zmianami na duży minus.

Niektórzy mówili nawet o tym, że RGE może się nie dostać nawet do play-offów. Tymczasem już podczas wiosennej fazy zasadniczej Trymbi i spółka orali przeciwników. Natomiast w fazie pucharowej RGE z początku szło genialnie, gdyż formacja zwyciężyła 3-1 z Misfits Gaming i 3-2 po reverse sweepie z Fnatic. Jednak w wielkim finale G2 Esports rozgromiło rywali 3-0. A letnia faza zasadnicza dla Rogue nie była już tak dobra. Play-offy również nie zaczęły się dla Łotrzyków najlepiej, ponieważ ledwo wygrali 3-2 z MAD Lions i zostali zmiażdżeni 0-3 przez G2. Natomiast dwa ostatnie mecze podczas finałów w Malmo wyglądały już znacznie inaczej. Odoamne i spółka zwyciężyli 3-1 z Fnatic oraz 3-0 z G2 Esports i sięgnęli po puchar.

Najbardziej doświadczonym zawodnikiem formacji jest właśnie toplaner. Rumun gra w głównej lidze europejskiej już od 2015 roku, a dopiero teraz pierwszy raz zdobył mistrzostwo. Odo zaczynał jednak od gry w Cloud9 Eclipse, z którym próbował się dostać do EULCS. Natomiast udało mu się to z H2k-Gaming i już w swoim debiutanckim w EULCS roku pojechał na Worldsy, a sezon później dotarł na nich do półfinału. 27-latek grał również w Splyce oraz w Schalke 04, z którymi otarł się o awans na Mistrzostwa Świata, ale najlepsze lata przeżywa w Rogue, do którego dołączył w listopadzie 2020 roku.  Też bardzo doświadczony graczem jest wbrew pozorom Malrang. Sporo osób przedstawia go jako junglera z akademii DWG KIA. Jednak ten wcześniej występował w Ever8 Winners, Jin Air Green Wings oraz w KT Rolster w LCK. Ponadto zdobył również wicemistrzostwo ligi tureckiej z Royal Bandits.

Larssen i Comp także już trochę grają na esportowej scenie. Szwedzki środkowy występował wcześniej w MNM Gaming, Larssen Team, Wind and Rain, Diabolus Esports oraz w Ninjas in Pijamas, z którym doszedł do finału EU Masters. Natomiast od 2019 roku gra w Rogue, choć pierwszy split spędził w akademii. Comp zaś początkowe 1,5 roku kariery spędził w Greek Regenesis, a kolejne dwa lata w Team LDLC i w 2020 roku dołączył do Team Vitality. Natomiast najkrócej ze wszystkich gra Trymbi. Polak przebył jednak najciekawszą drogę. Zaczynał w Pride, a potem dołączył do G2 Heretics i w obu formacjach radził sobie bardzo dobrze. Jednak wiosną 2020 roku zanotował spory spadek, gdyż dołączył do SK Gaming Prime, z którym zajął ostatnie miejsce w lidze niemieckiej. Po tym zaś na lato przeszedł do AGO Rogue i wygrał EU Masters. A już w 2021 roku zobaczyliśmy go w głównym składzie Łotrzyków.

3. 🇻🇳 GAM Esports ( 🇻🇳 Kiaya 🇻🇳 Levi 🇻🇳 Kati 🇻🇳 Sty1e 🇻🇳 Bie)

GAM Esports to typowy underdog z uwagi na długą absencje Wietnamu na Mistrzostwach Świata. Jednak Kiaya i spółka od lat dominują na rodzimej scenie i mogą sporo namieszać. Także z pewnością bym ich nie skreślał. GAM Esports wcześniej nazywało się GIGABYTE Marines. Z tamtych lat fani najlepiej zapamiętali formację, gdyż zaskakiwała gigantów na między narodowych turniejach. Wietnamczycy ugrali po mapie na G2 Esports, Team WE oraz TSM na MSI 2017. A na Mistrzostwach Świata wygrali po mapie na Fnatic i Immortals. Największe wrażenie robiły jednak ich niestandardowe taktyki i agresywna gra Levi'ego. Kolejny i zarazem ostatni raz zobaczyliśmy ich na Worldsach w 2019 roku, gdy zwyciężyli tylko jedną grę na J Team.

Natomiast co ciekawe od sezonu 2021 GAM Esports gra niezmiennie tym samym składem. Wiosną ubiegłego roku GAM zdominowało rozgrywki, a zimą było gorsze tylko od CERBERUS Esports. Jednak wiosną bieżącego roku Levi i spółka wrócili na zwycięski tron, pokonując Saigon Buffalo. Następnie zdominowali turniej Sea Games 31, by latem znów rozgromić konkurencję w lidze wietnamskiej. GAM Esports w fazie zasadniczej letniego splitu zajęło pierwsze miejsce z rekordem 11-3. A podczas play-offów wygrało 3-0 z Team Secret i z Saigon Buffalo.

Największa gwiazdą organizacji jest Levi. Jungler jest żywą legendą wietnamskiego League of Legends. Już w 2017 roku wygrywał on rozgrywki VCS w barwach GIGABYTE Marines Esports, a indywidualnie świetnie się spisywał na Mid-Season Invitational oraz na Worldsach. Dzięki temu zaczęły się do niego odzywać organizacje z zachodu i w ten sposób na sezon 2018 dołączył do akademii 100 Thieves. Tam nie osiągnął zbyt wiele, aczkolwiek zainteresowało się nim JD Gaming, z którym zajął ósme miejsce w LPL. Po tej przygodzie wrócił zaś do GAM Esports, by dalej dominować w Wietnamie.

Kiaya zaś tak naprawdę na dobre zaczynał w GIGABYTE Marines. Za to Kati grał w 2020 roku w Team Flash i dwukrotnie zwyciężał rozgrywki VCS. Sty1e zaś rozegrał wcześniej jeden sezon w Saigon Buffalo i zajął dopiero siódme miejsce w VCS. A Bie reprezentował barwy FTV Esports oraz EVOS Esports, aczkolwiek bez większych sukcesów. GAM ma potencjał, by zaskoczyć wszystkich, ale mają bardzo trudną grupę, gdyż do niej dojdzie za pewne jeszcze DRX.