Choć nie obyło się bez pomyłek, G2 Esports ponownie wychodzi zwycięsko z pojedynku w ramach fazy grupowej. Tym razem rywalami drużyny Perkza byli przedstawiciele Hong Kong Attitude.

Po trzech zwycięstwach z rzędu najlepsza drużyna Starego Kontynentu nie zamierzała spocząć na laurach. W dniu pojedynków rewanżowych G2 Esports w swoim pierwszym meczu stanęło w szranki z tajwańskim Hong Kong Attitude. Przebieg starcia był dosyć burzliwy, albowiem rozpoczęło się od utraty przez Europejczyków Cloud Drake’a, a także First Blooda na górnej alei.

Wkrótce podopieczni GrabbZa zdołali jednak przejąć kontrolę nad rozgrywką, czego zasługę należy przypisać polskiemu leśnikowi. Świetne interwencje w wykonaniu Jankosa pozwalały na gromadzenie pojedynczych zabójstw, czy zbijanie plate’ów z wież. Rywale nie zamierzali się łatwo poddawać, czego dowodem było chociażby zniszczenie pierwszej w grze wieży, jednak wkrótce ich starania spełzły na niczym.

Władza nad Summoner’s Rift umożliwiła wkrótce zwycięzcom tegorocznego Mid-Season Invitational na sięgnięcie po Barona Nashora. Ulepszenie potężnego stwora posłużyło do wyprowadzenia decydującego uderzenia, które wkrótce zakończyło starcie z korzyścią dla faworytów europejskiej publiki.

Już za chwilę na deskach berlińskiego Verti Music Hall zmierzą się drużyny Hong Kong Attitude oraz Griffin. Pełna transmisja z mistrzostw świata w League of Legends dostępna jest na kanale Polsat Games w serwisie Twitch.TV.