G2 Esports dopisuje na swoje konto kolejne zwycięstwo w trakcie zmagań podczas tegorocznych Mistrzostw Świata. Tym razem ich łupem padli rywale reprezentujący Ascension Gaming.

G2 Esports

Denmark Wunder ‒ Urgot
Poland Jankos ‒ Taliyah
Croatia Perkz ‒ Syndra
Sweden Hjarnan ‒ Kai'Sa
Korea, Republic of Wadid ‒ Alistar

vs.

Ascension Gaming

Aatrox ‒ Rockky Thailand
Olaf ‒ Lloyd Thailand
Kassadin ‒ G4 Thailand
Vayne ‒ Niksar Russian Federation
Pyke ‒ Rich Thailand

Biorąc pod uwagę dotychczasowe wyniki G2 Esports oraz Ascension Gaming wydawało się, że spotkanie będzie jedynie formalnością. Jeszcze przed jego rozpoczęciem Tajlandzka organizacja nie miała szans na uzyskanie upragnionego awansu, przez co mecz miał dla nich jedynie charakter walki o honor. Inaczej wyglądała sytuacja zawodników ze Starego Kontynentu, który starają się o zajęcie pierwszego miejsca w grupie.

Pierwsze momenty rywalizacji nie należały do najczyściej rozegranych spotkań w wykonaniu podopiecznych Ocelote’a. Pomimo iż licznik złota szybko rozpoczął wskazywanie na ich korzyść, wymiany pomiędzy formacjami pozostawiały wiele do życzenia. Znakomite zagranie G4 pozwoliło Ascension na wyjście na prowadzenie pod względem ilości odnotowanych zabójstw. Do wyrównania doszło jednak zaledwie chwilę później, a wszystko to za sprawą świetnej interwencji Jankosa na dolnej alei.

Po piętnastej minucie Perkz i spółka posiadali na swoim koncie aż cztery zepchnięte fortyfikacje, co w połączeniu z liczbą eliminacji pozwoliło na wypracowanie ogromnej przewagi pod względem zasobów ekonomicznych. Znacząca była także kontrola innych objectivów, albowiem to właśnie na koncie Europejczyków widniały Infernal oraz Cloud Drake’i.

Do zwieńczenia starcia doszło przed drugim kwadransem. Gracze G2 Esports zagarnęli Barona Nashora, a korzystając z jego ulepszenia, rozbili defensywę rywali, dzięki czemu dopisali na swoje konto kolejne zwycięstwo. W ostatnim zaplanowanym spotkaniu dnia zmierzą się przedstawiciele EDward Gaming oraz Dire Wolves.