Pomimo przeciętnego początku Jankosa i spółki w fazie play-in tegorocznych Mistrzostw Świata, G2 Esports zdaje się rozkręcać. W zakończonym zaledwie chwilę temu spotkaniu zdołali pokonać tajwańskie Flash Wolves.

G2 Esports

Denmark Wunder ‒ Camille
Poland Jankos ‒ Nocturne
Croatia Perkz ‒ Akali
Sweden Hjarnan ‒ Jhin
Korea, Republic of Wadid ‒ Tahm Kench

vs.

Flash Wolves

Sion ‒ Hanabi Taiwan, Province of China
Gragas ‒ Moojin Korea, Republic of
Galio ‒ Maple Taiwan, Province of China
Xayah ‒ Betty Taiwan, Province of China
Rakan ‒ SwordArt Taiwan, Province of China

Drugie spotkanie dnia z całą pewnością było dużo bardziej ekscytujące z perspektywy polskiego widza League of Legends. Na scenie w Busan zobaczyliśmy nie tylko dotychczas niepokonane Flash Wolves, lecz także rodzime G2 Esports z Marcinem „Jankos” Jankowskim w składzie.

Początkowo rozgrywka z całą pewnością nie szła po myśli zawodników ze Starego Kontynentu. Pierwsze wymiany trafiały na konto ich rywali, którzy z całą pewnością nie mogą uznać wczesnego etapu walki za przegrany, albowiem zyskali wówczas dwie gładkie eliminacje. Początkowa przewaga nie przerodziła się w jednostronny przebieg pojedynku.

W przeciągu następnych minut drużyna Perkza zdołała dojść do głosu. Zabójstwa zaczęły trafiać na ich konto, a do głosu doszła także ilość farmy, która na każdej pozycji przeważała na korzyść podopiecznych Ocelote'a. Wkrótce zaczęli być konkurencyjni także pod względem kontroli mapy, albowiem pomimo utraty wszystkich smoków, wciąż byli w stanie górować pod względem zniszczonych fortyfikacji.

Rywalizacja zakończyła się niedługo po dwudziestej minucie. Zawodnicy obu drużyn, za wyjątkiem Wundera, który w ostatecznym rozrachunku okazał się kluczowym aspektem G2 Esports pozwalającym na zakończenie rozgrywki. Podczas, gdy wszyscy toczyli zażarty bój o najpotężniejszego stwora na mapie, ów wspomniany duński toplaner postanowił kontynuować splitpush dolną aleją, który pod nieobecność rywali w ich bazie przerodził się w wykorzystaną sytuacje do zniszczenia znajdującego się weń Nexusa.

Znakomite zwycięstwo zawodników z Europy umacnia ich pozycję w walce o awans do playoffów. Kolejnym meczem w ramach tegorocznej odsłony Mistrzostw Świata w League of Legends będzie starcie pomiędzy Invictus Gaming oraz 100 Thieves. Polski komentarz z turnieju pozostaje niezmiennie dostępny na kanale Damiana „Nervarien” Ziaji w serwisie Twitch.TV.