Starcie pomiędzy Team SoloMid a Misfits Gaming było niezwykle intensywne. Pomimo ciężkiego początku, Bjergsen wraz z kolegami zdołali powrócić do rozgrywki i wyrwać zwycięstwo z rąk europejskiej formacji.

Team SoloMid

United States Hauntzer – Gnar
Denmark Svenskeren – Sejuani
Denmark Bjergsen – Cassiopeia
United States Doublelift – Twitch
China Biofrost – Rakan

vs.

Misfits Gaming

Yasuo – Alphari United Kingdom
Jarvan IV – Maxlore United Kingdom
Ryze – Power Of Evil Denmark
Xayah – Hans Sama France
Blitzcrank – IgNar Korea, Republic of

Spotkanie pomiędzy Team SoloMid a Misfits Gaming jeszcze przed rozpoczęciem budziło ogromne zainteresowanie. Bezpośrednie starcia pomiędzy dwoma regionami LCS są emocjonujące, a dreszczyku dodawał fakt, iż zwycięstwo w przypadku „Króliczków” oznaczało awans do ćwierćfinałów Worlds 2017. Faza wyborów oraz wykluczeń mogła niektórych przyprawić o uniesienie brwi. Europejczycy stawiając na Blitzcranka, postanowili odejść od panującej mety na Ardent Censera, a wybór Yasuo na górną aleję znacznie odbiegał od wizji solidnego front-lane'u. Po stronie północnoamerykańskiej formacji zobaczyliśmy znacznie więcej klasyki; sprawdzone picki Twitcha czy Gnara były ich sposobem na zwycięstwo.

Rozgrywka już od wczesnych minut trzymała widza w napięciu. Reprezentanci drużyny ze Starego Kontynentu po raz kolejny popisali się świetną kontrolą rozgrywki w jej wczesnym etapie, nakładając ogromną presję na Doublelifta i Biofrosta. Ostatecznie agresja z udziałem czterech zawodników przyniosła First Blooda, który zasilił konto IgNara. Sytuacja SoloMidu nie napawała optymizmem; ich strzelec stracił znaczną ilość creepów, dżungla Svenskerena została doszczętnie wyczyszczona, a na domiar złego rywale posiadali przewagę ekonomiczną.

Kolejne chwile meczu były istną dominacją ze strony Misfits Gaming. Na ich konto trafiły kolejne zabójstwa, a w ślad za nimi zawędrowała pierwsza zniszczona na mapę wieża. Pierwszym sukcesem ze strony Hauntzera i jego kolegów było zagarnięcie Infernal Drake'a, co zostało jednak przypłacone utratą Herald Rifta.

Obraz rozgrywki odmienił się po pierwszym pełnoprawnym teamfighcie. Niesamowita pozycja Bjergsena w walce pozwoliła skutecznie spacyfikować Xayah i Ryze'a, ostatecznie umożliwiając swojej drużynie zwycięstwo. Był to początek fenomenalnego powrotu do meczu, który został przypieczętowany zdobyciem Nashora w zaledwie dwudziestej trzeciej minucie.

Pozostały czas trwania starcia stanowił sukcesywną drogę Team SoloMid do zwycięstwa, co ostatecznie wydarzyło się na chwilę przed przekroczeniem przez timer czterdziestej minuty. Amerykański sen o awansie do ćwierćfinału jest nadal żywy i ma coraz większe szanse na wypełnienie.

Już za chwilę ruszy kolejny mecz z udziałem podopiecznych Partha. Tym razem ich rywalem będzie tajwańska formacja Flash Wolves. Oglądaj mecze Worlds 2017 wraz z polskim komentarzem na kanale Damiana „Nervarien” Ziaji w platformie Twitch.TV.