Aby rozstrzygnąć kwestię drugiego miejsca w grupie D, potrzeba było rozegrać tiebreaker pomiędzy Misfits Gaming a Team SoloMid. Mecz przebiegł jednostronnie, a ostateczne zwycięstwo trafiło w ręce europejskiej formacji.

Misfits Gaming

United Kingdom Alphari – Cho'Gath
United Kingdom Maxlore – Gragas
Germany Power Of Evil – Orianna
France Hans Sama – Xayah
Korea, Republic of IgNar – Taric

vs.

Team SoloMid

Jayce – Hauntzer United States
Sejuani – Svenskeren Denmark
Ryze – Bjergsen Denmark
Kog'Maw – Doublelift United States
Karma – Biofrost China

Triumf Team WE w starciu z Misfits Gaming doprowadził do sytuacji, gdzie dwie drużyny w grupie D posiadają wynik 3-3. Spowodowało to potrzebę rozegrania tzw. tiebreakera, dzięki czemu zostanie rozstrzygnięte, która formacja zajmie drugie miejsce. Rywalem europejskich „Króliczków” okazał się Team SoloMid.

Faza wyborów oraz wykluczeń starcia o awans do ćwierćfinałów nie przyniosła zaskoczeń. Zobaczyliśmy dwie solidne kompozycje oparte o hypercarry oraz supportów, którzy mogą w stu procentach skorzystać z potencjału Ardent Censera. Power of Evil zdecydował się na wybór Orianny, natomiast Bjergsen wcielił się w Ryze'a, wnosząc tym samym do drużyny potencjał lepszych działań na całej mapie.

Wczesna faza rozgrywki przebiegała niezwykle spokojnie. Przez długi czas byliśmy świadkami systematycznego farmienia creepów oraz pozyskiwania objectivów. Konto Misfits Gaming zostało zasilone przez Ocean Drake'a, natomiast reprezentanci SoloMidu mogli poszczycić się większymi obrażeniami w stwory oraz fortyfikacje dzięki zgładzeniu Mountain Drake'a.

Prawdziwe problemy dla północnoamerykańskiej organizacji rozpoczęły się wraz z przelaniem pierwszej krwi; Hauntzer został samotnie złapany podczas próby splitpushu, co w przeciągu całej rozgrywki zdarzyło się kilkukrotnie. Jednak prawdziwym gwoździem do trumny była nieudana walka drużynowa na górnej alei, po której reprezentanci Misfits podjęli bezproblemową walkę z Baronem Nashorem.

Cenne ulepszenie było tym, czego potrzebowali zawodnicy ze Starego Kontynentu. Wraz z jego pomocą bez problemu sforsowali fortyfikacje rywali, a także sięgnęli po dwa Inhibitory. Wykonanie kończącego uderzenia pozostało jedynie formalnością, która została dopełniona zaledwie chwilę później.

Zwyciężając, Misfits Gaming obejmuje drugie miejsce w grupie, dzięki czemu zapewnia sobie awans do ćwierćfinałów tegorocznych Mistrzostw Świata. Już jutro rozstrzygną się losy grupy A, w ramach której występują takie drużyny jak Cloud9, SK Telecom T1 czy Edward Gaming. Polska relacja ze spotkań Worlds 2017 pozostaje niezmiennie dostępna na kanale Damiana „Nervarien” Ziaji w platformie Twitch.TV.