Trzy mapy – tylko tyle potrzebowali reprezentanci północnoamerykańskiej formacji Cloud9, aby odnieść spektakularny sukces przeciwko Lyon Gaming. Zwycięstwo Jensena oraz jego współtowarzyszy jest równoznaczne z ich awansem do domyślnej fazy grupowej tegorocznych Mistrzostw Świata.

Cloud9

Korea, Republic of Impact – Gnar
United States Contractz – Gragas
Denmark Jensen – Orianna
United States Sneaky – Kalista
Canada Smoothie – Thresh

vs.

Lyon Gaming

Camille – Jirall Mexico
Sejuani – Oddie Peru
Syndra – Seiya Mexico
Tristana – WhiteLotus Argentina
Alistar – Genthix Argentina

Pierwsza mapa starcia pomiędzy Cloud9 a Lyon Gaming rozpoczęła się optymistycznie dla drużyny reprezentującej region Ameryki Łacińskiej. Już w trzeciej minucie, za sprawą udanej agresji na górnej alei, First Blood wzbogacił konto Oddiego. Na kontratak nie musieliśmy jednak długo czekać – wkrótce udany gank na dolnej alei w wykonaniu Contractza zapewnił wyrównanie wyniku.

Przez wczesną fazę rozgrywki nie uświadczyliśmy jednak zbyt wielu zabójstw, przez co obie formacje poświęcały większą część swojej uwagi na zdobywaniu celów mapy. Ku uciesze fanów Jensena, to właśnie on wraz ze sprzymierzeńcami przodował pod względem objectivów, dzięki czemu wzbogacili się o Infernal oraz Cloud Drake'i, a także Herald Rifta.

Przewaga zawodników z Ameryki Północnej ekskalowała na przełomie dwudziestej minuty, kiedy na drodze efektywniejszego pushu, pokaźniejszej farmy oraz lepiej rozgrywanych walk drużynowych osiągnęli o cztery tysiące sztuk złota więcej niż ich rywale. Wkrótce pozwoliło to reprezentantom Cloud9 na zgładzenie Barona Nashora i uzyskanie cennego ulepszenia. Pozbawiona szans w bezpośrednim starciu obrona Lyon Gaming już w ciągu kolejnych chwil została zmuszona do uznania wyższości rywala.

Lyon Gaming

Mexico Jirall – Maokai
Peru Oddie – Jarvan IV
Mexico Seyia – Orianna
Argentina WhiteLotus – Varus
Argentina Genthix – Lulu

vs.

Cloud9

Cho'Gath – Impact Korea, Republic of
Sejuani – Contractz United States
Syndra – Jesen Denmark
Xayah – Sneaky United States
Janna – Smoothie Canada

Druga mapa była spełnieniem marzeń amatorów długich gier, albowiem wyłonienie zwycięzcy trwało przeszło sześćdziesiąt minut. Wczesna faza meczu jednak w pełni należała do reprezentantów Lyon Gaming, którzy przez pierwsze minuty całkowicie dominowali Summoner's Rift; zdobyli First Blooda oraz zniszczyli pierwszą wieżę. Ich planem na grę było sukcesywne niszczenie coraz to kolejnych fortyfikacji rywala. Uwadze Oddiego i jego kolegów nie umknęły także inne cele mapy, jak chociażby Cloud Drake.

Na przełamanie ze strony Cloud9 musieliśmy czekać do dwudziestej minuty, gdyż to właśnie wtedy północnoamerykańska formacja zdołała wyeliminować pierwszych rywali, a także zniszczyć zewnętrze fortyfikacje Lyon Gaming. Wkrótce rozpoczęła się długa seria niezwykle wyrównanych walk drużynowych na środkowej alei, gdzie przez przeszło paręnaście minut nie był widoczny zwycięzca.

Trzydziesta piąta minuta była niezwykle ważna dla Lyon Gaming, albowiem właśnie wtedy po udanym teamfighcie skierowali się oni w stronę leża Barona. Stwór legł pod ostrzałem WhiteLotusa i jego sprzymierzeńców, a cenne ulepszenie zostało wkrótce wykorzystane do zdemolowania wnętrza bazy rywali. Sytuacja północnoamerykańskiej formacji była krytyczna, jednak świetna defensywa pozwoliła ją ustabilizować.

Następne chwile to kolejne wymiany w okolicach środkowej alei. Cloud9 za sprawą posiadanie w drużynie Cho'Gatha przejęło całkowicie kolejne Nashory. Ostatecznie, gdy timer przekroczył godzinę, ekipa Sneakyego zdołała bardzo korzystnie wygrać teamfight, tym samym doprowadzając do dwupunktowego prowadzenia.

Cloud9

Korea, Republic of Impact – Shen
United States Contractz – Sejuani
Denmark Jensen – Orianna
United States Sneaky – Twitch
Canada Smoothie – Janna

vs.

Lyon Gaming

Cho'Gath – Jirall Mexico
Zac – Oddie Peru
Jayce – Seiya Mexico
Tristana – WhiteLotus Argentina
Lulu – Genthix Argentina

Trzecia, a zarazem ostatnia mapa była najzwyczajniej pochodem zwycięstwa dla zawodników Cloud9. Wczesne chwile rozgrywki pozostawały niezwykle spokojne i wyrównane, zupełnie nie zwiastowały szybkiego zakończenia meczu, które miało wkrótce nastąpić. First Blood padł dopiero w piętnastej minucie, gdy Jensen wraz z Impactem zabili wrogiego leśnika. Do tego czasu łupem drużyny ze Stanów Zjednoczonych pozostawała pierwsza zepchnięta w grze wieża.

Pierwsza Krew rozpoczęła serię zabójstw, których ofiarą padali zawodnicy Lyon Gaming. Drużyna Sneakyego niezwykle szybko wyszła na ogromne prowadzenie, czego dowodem jest pięciotysięczna przewaga pod względem ekonomicznym w zaledwie dwudziestej minucie, czy zabicie Barona Nashora zaledwie kilka chwil po jego zawitaniu na Summoner's Rift. Seiya wraz z kolegami próbowali dzielnie stawiać opór, lecz pozostawali bezsilni wobec amerykańskiej agresji.

Ostatecznie rozgrywka zakończyła się przed upływem półgodziny. Zwycięstwo zapewniło Cloud9 awans do głównej fazy grupowej tegorocznych Mistrzostw Świata. Już za chwilę, o taką samą stawkę zawalczą drużyny Fnatic oraz Hong Kong Attitude. Polska transmisja z Worlds 2017 pozostaje niezmiennie dostępna na kanale Nervariena w platformie Twitch.TV.