Jeden z najbardziej rozpoznawalnych polskich zawodników League of Legends odnalazł nowy dom. Choć pogłoski powielały tę informację od tygodni, minionego wieczoru Vander oficjalnie zasilił akademię Rogue.

W minionym, a zarazem ostatnim splicie europejskiego League Championship Series polscy sympatycy z zapartym tchem śledzili zmagania czworga rodaków. Jednym z nich był Oskar „Vander” Bogdan, który występował wówczas w Schalke 04 Esports na pozycji wspierającego. Niestety, zaprawiony w boju Polak wraz ze swoją drużyną otarł się o możliwość wyjazdu na tegoroczne Mistrzostwa Świata, albowiem od osiągnięcia upragnionego celu dzieliła go zaledwie jedna wygrana seria przeciwko G2 Esports.

Wkrótce jasnym się stało, iż dwudziestoczertolatek nie kontynuuje współpracy z dotychczasową organizacją, natomiast kolejne podane przez głównego zainteresowanego informacje potwierdziły brak jego udziału w nadchodzącym League of Legends European Championship. Pojawiające się plotki wskazywały, że Vander powróci na rodzimą scenę, zasilając tym samym akademię nowego w Europie Rogue, które zamierzało skoncentrować działania zespołu na Polskę. Wczorajszego wieczoru wszystkie pogłoski znalazły odzwierciedlenie w rzeczywistości.

Ostatecznie Oskar Bogdan nie okazał się pierwszym ogłoszonym zawodnikiem zespołu. Podczas rozmów w studiu Ultraligi przy okazji odbywającego się wczoraj półfinału pomiędzy Akademią a Pompa Team, zaproszony Mateusz „Kikis” Szkudlarek podzielił się kilkoma informacjami. Rolę trenera drużyny objął Marcus „Blumigan” Blom, natomiast linie górna oraz środkowa zostały obsadzone kolejno przez Finna „Finn” Wiestala oraz Emila „Larssen” Larssona.

Kwestią otwartą pozostają rolę strzelca oraz leśnika, o których usłyszymy już niedługo. Wedle niepotwierdzonych informacji pozycję AD Carry ma objąć Paweł „Woolite” Pruski, który ostatni raz miał możliwość występować w duecie z Vanderem na przełomie roku 2014 i 2015 pod szyldem zapisanego w pamięci Polaków Team ROCCAT.