Masa zaskoczeń w starciu pomiędzy H2k-Gaming a Unicorns of Love zapewniła nam ogrom emocji. Tym razem lepsza okazała się ekipa Move'a, która zwyciężyła oba spotkania. 

Spotkanie to nie było zapowiadane jako hit kolejki, jednak przyniosło nam naprawdę sporo emocji. Zostaliśmy wręcz zaskoczeni przez graczy Unicorns of Love, ponieważ nikt nie spodziewał się, że będą oni w stanie chociaż zremisować w starciu z jedną z najlepszych drużyn Europy.

Faza banów i picków w pierwszym spotkaniu została przeprowadzona bardzo ostrożnie przez obie drużyny. Gracze zdecydowali się wykluczyć obecnie najmocniejsze postacie, a także wybrać te najlepsze. Po raz kolejny zobaczyliśmy Ashe, na którą zdecydował się Kim „Veritas” Kyoung-min. Wygląda na to, że ta postać na stałe powróciła na profesjonalną scenę. Kang „Move” Min-su przelał pierwszą krew już przed ósmą minutą gry, gdy udało mu się zabić Ryu „Ryu” Sang-wooka. Chwilę później po raz kolejny udało mu się zgarnąć zabójstwo na górnej alei, gdzie pokonał Andrei „Odoamne” Pascu. Bardzo agresywna gra obu zespołów skutkowała tym, że co chwilę któryś z zawodników zdobywał kolejne zabójstwo. Po wyrównanych pojedynkach przyszedł czas na przesunięcie przewagi na konto jednej z drużyn. Lepszą w teamfighcie okazała się ekipa Unicorns of Love. W osiemnastej minucie spotkania Jednorożce zdecydowały się na zdobycie wzmocnienia of Rift Heralda. W okolicach dwudziestej piątej minuty starali się także zdobyć wzmocnienie od barona, jednak gracze H2k-Gaming przerwali im tę próbę. Ostatecznie w dwudziestej dziewiątej minucie zgarnęli tego buffa. Przewaga UoLu była na tyle duża, że udało im się wygrać pierwsze spotkanie w tym dwumeczu.

Drugie spotkanie zaskoczyło nas jedynie wyborem Dravena przez Aleša „Freeze” Kněžínka. Okazał się to całkiem dobry wybór, ponieważ udało mu się zdobyć pierwszą krew już w czwartej minucie meczu. Chwilę później Oskar „Vander” Bogdan został zabity przez… wieżę. Gra była kontrolowana przez zwycięzców pierwszej konfrontacji, a dowodem na to była kradzież Infernal Dragona przez zawodników Unicorns of Love.  Teamfight w okolicach dwudziestej minuty został wygrany przez Jednorożce, a to tylko zapewniło o wiele większą przewagę nie tylko w złocie, jednak także psychiczną nad rywalami. Kolejny wygrany pojedynek drużynowy w dwudziestej czwartej minucie mógł być ostatnim w tym spotkaniu, jednak gracze UoL byli bardzo ostrożni w kolejnych atakach. Trzydziesta minut przyniosła nam świetnie rozegrany pojedynek, a także zdobycie barona przez Unicorns of Love. FabianExilehSchubert swoimi czterema zabójstwami zapewnił drużynie komplet punktów w jednym z najtrudniejszych spotkań tego splitu.