Potrzebowali aż pięciu gier, żeby ostatecznie zameldować się w półfinale, ale ostatecznie wyeliminowali z rozgrywek jedyną drużynę, która pokonała Rogue Esports Club – Wisłe Płock.

W pierwszej rozgrywce Illuminar Gaming zdecydowało się na bardzo statyczną kompozycję opartą o Vladimira i Orianne, dzięki temu to Bucu był w stanie zdobyć pierwszą krew w playoffach pierwszego sezonu Ultraligi. Bucu nie był w stanie, jednak wykorzystać tej przewagi i wkrótce umarł w starciu jeden na jednego z Kashtelanem. W środkowym etapie rozgrywki to gracze iHG zaczęli dominować rywali w dużej mierze za sprawą świetnej dyspozycji Puki Style. Wkrótce podopieczni Veggiego byli w stanie zgładzić barona i przy pomocy zdobytego wzmocnienia przechylić szalę wygranej na swoją korzyść.

W drugiej rozgrywce to ponownie gracze Wisły Płock byli w stanie zdobyć pierwszą krew, ale ponownie nie byli w stanie tego wykorzystać. Już w 18 minucie po świetnej inicjacji Glebo, Puki Style był w stanie zdobyć trzy zabójstwa i tym samym to jego wyszła na prowadzenie w złocie. Od tego momentu to Illumniar Gaming dominowało na mapie i ostatecznie po 28 minutach gry iHG zbliżyło się do półfinału.

Gracze Wisły Płock ponownie zdobyli pierwszą krew, ale tym razem zaczęli grać o wiele bardziej agresywnie. Było to między innymi spowodowane tym, że Bucu zdecydował się zagrać swoimi legendarnym Talonem. W 26 minucie rozgrywki po świetnej inicjacji od Unknowna jego drużyna była w stanie unicestwić wszystkich rywali. Od tego momentu iHG nie było w stanie się podnieść i tym samym przegrali oni pierwszą grę w tym ćwierćfinale.

Pojedynek rozpoczął się od świetnego zagrania duetu Glebo i Crazy i tym razem to iHG zdobyło pierwsze zabójstwo. Gracze Wisły zdołali szybko odpowiedzieć i nawet wyjść na prowadzenie w złocie. Chwilę później doszło do walki o heralda, w której Renifer zdobył trzy zabójstwa. Od tego momentu to reprezentanci drużyny z Płocka kontrolowali przebieg spotkania i ostatecznie doprowadzili do piątej mapy.

Decydująca mapa była stanowczo bardziej wyrównana. Delord szybko wypracował pierwszą krew dla swojej drużyny, ale z czasem jego drużyna zaczęła tracić kontrolę nad grą. Na początku środkowego etapu rozgrywki doszło do potężnej walki drużynowej, w której zobaczyliśmy aż dziewięć zabójstw. W 28 minucie spotkania Delord popisał się fenomenalnym zagraniem, które otworzyło Illuminar Gaming drogę do barona. Tym samym to właśnie drużyna Veggiego była w stanie awansować do półfinału.