Wczoraj AGO Rogue opublikowało na swoim twitterze pożegnalny filmik z udziałem Macieja Opielskiego, czyli CEO AGO Esports. Łotrzyki łączą się z KOI i od teraz będą grały w lidze hiszpańskiej, aczkolwiek samo AGO nie zawiesza broni.

Dominacja AGO Rogue w 2020 roku

AGO podjęło współpracę z Rogue w drugiej połowie grudnia 2019 roku, tworząc akademię zespołu z LEC. A cała przygoda trwała przez trzy owocne lata. Najlepszy był pierwszy sezon, w którym wiosną AGO Rogue występowało w składzie: Szygenda, Zanzarah, Czekolad, Woolite, Mystiques. Wtem Łotrzyki wygrały Ultraligę, pokonując w finale 3-1 K1CK Neosurf. Potem zaś Polacy dotarli do półfinału EU Masters, a po drodze wyeliminowali Giants oraz mousesports. Na lato zaś Trymbi zastąpił Mystiquesa na pozycji wspierającego, co było świetne w skutkach.

Choć w Ultralidze RGO musiało uznać wyższość w K1CK, to na EU Masters ogrywało wszystkich. Czekolad i spółka wygrali 2-0 z Misfits Premier oraz mousesports i 3-0 z GamerLegion. Do tego AGO Rogue zakończyło rok, zwyciężając Trinity Force Puchar Polski 2020. Warto też zwrócić jak skończyli zawodnicy formacji po tak udanym sezonie. Szygenda dołączył do Team Vitality, Zanzarah zasilił szeregi Astralis, Czekolad dostał szansę gry w Excel Esports, a Trymbi został awansowany do głównego składu Rogue. Jedynie Woolite nie dostał się do LEC, aczkolwiek przeszedł do bardzo mocnego składu Misfits Premier w LFL.

Kryzysowy sezon 2021 z małymi pozytywnymi akcentami

Nieco gorszy był drugi sezon działań AGO Rogue, choć zaczął się bardzo dobrze. Formacja w składzie: Sinmivak, Lurox, Chres, Lucker, Pyrka, wygrała wiosenny split Ultraligi, po wielkich emocjach w meczach na Illuminar Gaming oraz K1CK. Jednak później RGO nawet nie wyszło z grupy na EU Masters, a latem zajęło dopiero trzecie miejsce w Ultralidze. Nastroje trochę osłodził występ Luckera i spółki w fazie Play-In EUM, aczkolwiek później odpadli oni w grupie main eventu. Natomiast Trinity Force Puchar Polski znów trafił w ich ręce, więc zakończenie roku było całkiem pozytywne.

Genialna wiosna i niespodziewane rozczarowanie latem w 2022 roku

Ostatni sezon AGO Rogue w Ultralidze był zaś z początku genialny, a na koniec fatalny. Akademia Łotrzyków w składzie: Sinmivak, Rabble, Nite, Lucker, Leon totalnie zdominowała Ultraligę, a także zaliczyła bardzo dobry występ na EU Masters. RGO dotarło do połfinału prestiżowego turnieju, wygrywając po drodze 3-0 z Bifrost. Na lato zaś polska scena się zachwyciła, gdyż do formacji przeszedł promisQ. Z nim AGO Rogue było bardzo blisko zrobienia perfekcyjnego splitu w fazie zasadniczej i wszystko wyglądało bardzo dobrze. Jednak potem przyszła porażka 0-3 z Zero Tenacity w finale play-offów oraz słaby występ na EU Masters. A gwoździem do pożegnalnej trumny był fatalny finał Super Pucharu Polski w wykonaniu AGO Rogue. Ekipa Mivaka przegrała 0-3 z IHG.

Pożegnanie Legendy

Teraz KOI łączy się z Rogue i ich akademia będzie grała w lidze hiszpańskiej. Natomiast samo AGO według słów Macieja Opielskiego nie mówi ostatniego słowa. Formacja dalej ma slota w Ultralidze i wygląda na to, że zamierza z niego korzystać. Obyśmy mogli jeszcze się pozachwycać AGO w Ultralidze, gdyż ten zespół dał nam wiele, bardzo wiele. Z pewnością RGO będzie wspominane przez lata z uśmiechem na ustach. Nawet ten słaby styl pożegnania się AGO Rogue z Ultraligą nie powinien przyćmić ich sukcesów.