Mistrz Worldsów z sezonu 7 pozostanie jednak w swojej obecnej drużynie, pomimo słabych wyników na przestrzeni obydwu sezonów w roku 2019.

Park „Ruler” Jae-hyuk może poszczycić się nie lada karierą w swoim życiu. W swoim pierwszym roku na profesjonalnej scenie udało mu się wraz z Samsung Galaxy dojść na Mistrzostwa Świata. Na danych mistrzostwach zaskoczyli wszystkich, jako że zostali wicemistrzem po porażce z SKT Telecom T1. Smak zwycięstwa i ciężar złotego medalu na międzynarodowej scenie poznał jednak dosyć prędko, bo już rok później, w 2017 roku. To wtedy zatryumfował z tym samym składem. Co więcej, strzelec został wybrany MVP Worldsów 2017.

Później historia nie była już taka kolorowa dla Koreańczyka. Najpierw piątka mistrzów zmieniła organizacje na Gen.G. Fakt faktem, w kolejnym sezonie Ruler również dotarł na Mistrzostwa Świata, które tym razem były organizowane w jego rodowitym kraju, Korei Południowej. Niestety, na zakwalifikowaniu się skończyło, jako że Gen.G odpadło już w fazie grupowej. W przerwie między-sezonowej, skład się rozpadł, a Ruler jako jeden z niewielu został przy koreańskiej organizacji.

Rok 2019 nie jest dla niego pasmem sukcesów, a pasmem porażek. Porażek, po których spodziewano się totalnej rekonstrukcji składu, a odejścia takich renomowanych graczy jak Ruler gdzieś indziej, bądź też na emeryturę. Jednak wraz z niedzielnym ogłoszeniem wydanym przez Gen.G okazało się, że strzelec zostanie w zespole, i to aż do 2022 roku. Zobaczymy, czy jego przyszłość będzie powrotem do czasów świetności, czy może kompletnym upadkiem formy.