Pojedynek między Team SoloMid, a Unicorns of Love miał być bardzo emocjonujący i zaciekły. Mecz przyniósł ogromną dawkę ekscytacji, ale był także jednostronny. Reprezentanci Ameryki udowodnili, że NA>EU!

Team SoloMid

United States TOP – Gnar
Denmark JUNG – Kha'Zix
Denmark MID – LeBlanc
United States ADC – Ashe
Canada SUPP – Braum

vs.

Unicorns of Love

Gragas – Vizicsacsi Hungary
Ivern – Xerxe Romania
Ryze – Exileh Germany
Xayah – Samux Spain
Rakan – Hylissang Bulgaria

Gra rozpoczęła się bardzo szybko przelaną pierwszą krwią – już w 4. minucie Xerxe odniósł pierwszy sukces. Jego gank na środkowej alei był bardzo dobrze wyczekany, a Bjergsen przypłacił brak cierpliwości w ataku na przeciwnika własnym życiem. Team SoloMid szybko odpowiedział – Svenskeren rozpoczął swoją krucjatę przeciwko Jednorożcom, zabijając Samuxa, po nieudanym dive oponentów na górnej alei.

Agresja reprezentantów Ameryki Północnej nie skończyła się na akcji z topa – Bjergsen i spółka pozbyli się midlanera UoL, co rozpędziło machinę TSM. Kolejne starcie obu zespołów zakończyło się ogromnym zwycięstwem przedstawicieli NA LCS. W 12. minucie ekipa Hauntzera miała już ponad 3 tysiące sztuk złota przewagi i kontrolowali losy meczu. Już chwilę później, na konto Team Sol0Mid trafiły kolejne zabójstwa, które dały drużynie kompletną wizję w jungli przeciwnika.

23. minuta przyniosła nam błąd Samuxa, który kosztował jego zespół Barona Nashora. Potężne wzmocnienie trafiło na konto TSM, co już kilka chwil później dało drużynie z NA LCS pierwszy inhibitor. Ostateczna próba obrony przyniosła „Jednorożcom” tylko więcej bólu. Ekipa z Europy przegrała walkę czterech za jednego, co było początkiem końca – zespół tracił do przeciwnika aż 18 tysięcy sztuk złota. Team SoloMid nie miał problemu ze sfinalizowaniem pierwszej odsłony spotkania. Wykorzystując ogromną przewagę w finansach oraz poziomach, reprezentanci NA LCS zmasakrowali oponentów, niszcząc ich Nexus w 30. minucie.

Unicorns of Love

Hungary Vizicsacsi – Gnar
Romania Xerxe – Kha'Zix
Germany Exileh – Corki
Spain Samux – Jhin
Bulgaria Hylissang – Tahm Kench

vs.

Unicorns of Love

Gragas – Hauntzer United States
Lee Sin – Svenskeren Denmark
Orianna – Bjergsen Denmark
Ashe – Doublelift United States
Thresh – Biofrost Canada

Druga gra rozpoczęła się od walki dookoła „kurczaków” na pierwszym poziomie, która kosztowała Doublelifta jego Flasha. Nie zniechęciło to jednak dolnej alei Team SoloMid do agresji wobec przeciwnika. Biofrost wraz z partnerem wygrali wymianę z rywalami, co spowodowało, że zespół zdecydował się na zanurkowaniem oponentów. Pomysł okazał się genialny, a dive reprezentantów Ameryki przyniósł im dwa zabójstwa, nie tracąc przy tym nic.

Svenskeren nie poprzestał na jednym zanurkowaniu – jego uwaga skupiła się na górnej alei, gdzie Vizicsacsi nie mógł czuć się bezpieczny. Pierwszy atak junglera drużyny przeciwnej kosztował go Flasha, a drugi przypłacił życiem. W 11. minucie sytuacja „Jednorożców” stała się jeszcze gorsza – śmierć dwóch zawodników pogłębiła deficyt budżetowy zespołu.

Wydawałoby się, że Unicorns of Love nie mają szans na zwycięstwo, lecz dwie mniejsze potyczki potoczyły się po ich myśli, co dało ekipie z Europy nadzieję. Zbytnia agresja TSM w okolicach 20. minuty okazała się ogromnym błędem ze strony amerykańskiej formacji. „Jednorożce” nie miały problemu z ukaraniem oponentów i podjęciem Barona Nashora. W momencie, w którym wszystko wskazywało na ich powrót do gry, Svenskeren zdołał ukraść potężne wzmocnienie poprzez zabezpieczenie fioletowego stwora. Był to wielki cios dla przedstawicieli Europy, którzy borykali się po utracie tak ogromnej szansy na wygraną.

W 28. minucie, Team SoloMid wzmocniony błogosławieństwem Barona Nashora, zniszczył pierwszy inhibitor przeciwnika, tworząc sobie dużą przewagę na mapie. Świetna walka kilka chwil później sprawiła, że Bjergsen i spółka zwyciężyli w drugiej odsłonie spotkania.

Unicorns of Love

Hungary Vizicsacsi – Gnar
Romania Xerxe – Warwick
Germany Exileh – LeBlanc
Spain Samux – Xayah
Bulgaria Hylissang – Rakan

vs.

Unicorns of Love

Gragas – Hauntzer United States
Kha'Zix – Svenskeren Denmark
Kassadin – Bjergsen Denmark
Ashe – Doublelift United States
Thresh – Biofrost Canada

Trzecia mapa meczu ponownie przyniosła pierwszą krew dla Unicorns of Love. Zespół zapewnił sobie niewielką przewagę po doskonałym pojedynku na dolnej alei. Team SoloMid szybko odpowiedział na agresję przeciwników – chwilę później zespół zdobył swoje pierwsze zabójstwo, lecz „Jednorożce” nie sprzedały swojej skóry tanio, zabierając życie Biofrosta.

Gra szybko wyrównała się i dopiero w 16. minucie zobaczyliśmy kolejną wymianę. Tym razem walka odbyła się na środku mapy, gdzie Unicorns zniszczyło wieżę i zabiło Doublelifta. Team SoloMid nie chciał jednak odpuścić przeciwnikom, co okazało się błędem, gdyż kosztowało ekipę z NA LCS życie kolejnego zawodnika i Rift Heralda. Następna potyczka pokazała, że do trzech razy sztuka, gdyż „Jednorożce” zmiażdżyły teamfight, wychodząc z niego bez start i pokonując kilku oponentów.

Losy spotkania odwróciły się już chwilę później, gdy TSM zdobył asa i zabezpieczył Barona Nashora. Mecz wydawał się być w ich rękach, jednakże oblężenie środkowej alei przyniosło trzy zabójstwa dla UoL i tylko jedno dla ekipy z NA LCS. Następna walka ponownie pokazała jednak, że Ashe i Kassadin to doskonałe postaci do podejmowania dłuższych teamfightów, a Team SoloMid zdołał zwyciężyć i zapewnić sobie prawie dziesięciotysięczną przewagę.

Zabezpieczony Baron Nashor oraz wygrany teamfight w bazie przeciwnika były przepustką Bjergsena i spółki do raju. Samux próbował obronić Nexus swojego zespołu, lecz reprezentanci NA LCS nie mieli problemów z pokonaniem ostatniego Jednorożca i zwyciężyć Niebieską odsłonę Rift Rivals