Cloud9 zmasakrowało Fnatic w swoim ostatnim spotkaniu w tej edycji Rift Rivals. Pomimo wygranej C9 nie ma szans na awans do finału.
Fnatic
sOAZ – Kled
Broxah – Lee Sin
Caps – Corki
Rekkles – Tristana
Jesiz – Thresh
vs.
Cloud9
Jarvan IV – Ray
Elise – Contractz
Cassioepia – Jensen
Caitlyn – Sneaky
Bard – Smoothie
Od pierwszych minut spotkania Contractz nękał sOAZa na górnej alei. Dzięki temu Ray zdobył sporo zabójstw i zdominował przeciwnika. To bardzo odbiło się na możliwością Fnatic, gdyż Kled jest bardzo zależny od tego, jak poradzi sobie na linii. Broxah wydawał się być zagubiony w grze, nie mogąc zbytnio zatrzymać wrogiego leśnika, starał się wesprzeć swoich pozostałych graczy, ale wybierał beznadziejne momenty na podejmowanie akcji.
Spotkanie było przesądzone w momencie pierwszej akcji drużynowej Fnatic. Postanowili wykorzystać przewagę liczebną, żeby zanurkować pod wieżę na dolnej linii. Smoothie świetnie wykorzystał w tym momencie możliwości swojego bohatera, żeby zatrzymać wrogich graczy. W takie sytuacji Sneaky mógł bez problemu ostrzeliwać przeciwników i zdobyć kolejne zabójstwa. Od tego momentu Cloud9 zdominowało kompletnie spotkanie, rywale byli bezbronni i zostawiali kolejne wieżę. Barona także został szybko zamordowany przez amerykanów i po 28 minutach C9 mogło się cieszyć z kolejnej wygranej, która jednak nie dawała im awansu do finału.
Następnym meczem turnieju będzie spotkanie między G2 i Team SoloMid. Wszystkie starcia w ramach tych zmagań komentowane są przez niezawodny duet Łukasza „Leo” Mirka oraz Damiana „Nervarien” Ziaję na kanale Nervariena w serwisie Twitch.tv.