Splyce zaskakująco pokonało Team Liquid w trzecim spotkaniu finałowym Rift Rivals 2018. Dzięki temu Europa potrzebuje już tylko jednej wygranej, żeby zdobyć puchar.
Splyce
Odoamne ‒ Jarvan IV
Xerxe ‒ Trundle
Nisqy ‒ Zoe
Kobbe ‒ Heimerdinger
kaSing ‒ Pyke
vs.
Team Liquid
Dr.Mundo ‒ Impact
Sejuani ‒ Xmithie
Irelia ‒ Pobelter
Lucian ‒ Doublelift
Braum ‒ Olleh
Najsłabsza drużyna na tym Rift Rivals – Splyce zdecydowała się oprzeć swoją kompozycję w dużej mierze o oblężenia i szybkie przejście do środkowego etapu spotkania. Kobbe i kaSing kompletnie zdominowali pojedynek na dolnej alejce i już po pięciu minutach gry byli w stanie zdobyć pierwsze zabójstwo. Tym samy postawili leśnika Liquid w bardzo ciężkim położeniu, gdyż nie dość, że musiał wspierać Pobeltera i razem z nim budować przewagę, to jeszcze musiał ratować swoje dwie boczne linie. Na tym mocno skorzystał Xerxe, który dostał dużo miejsca na mapie i mógł dyktować warunki gry, podczas gdy gra Xmithiego była mocno uzależniona od rozwoju sytuacji na mapie.
Wkrótce Splyce kompletnie zdominowało spotkanie i po 20 minutach gry drużyna Nisqy miała ponad 6000 sztuk złota przewagi nad rywalami i dwa górskie smoki na swoim koncie. Kobbe i jego koledzy wykorzystali te smoki, żeby wywierać na przeciwniku presję szybkiego barona. kaSing sprawnie poradził sobie z rozstawieniem wizji w górnej części lasu rywala i tym samym zmusił Team Liquid do gry w ciemno. Europejczycy wkrótce wykorzystali zdobyte wzmocnienia i zabezpieczyli Nashora. Razem ze wzmocnionymi stronnika Splyce szybko wyszyło w kierunku bazy rywala. W tym momencie mieli już prawie 10000 sztuk złota więcej od swoich adwersarzy i tym samym mogli wejść do bazy wroga i tam zakończyć mecz dopisując drugi punkt na konto Europy.