W pierwszym meczu finału Rift Rivals 2018 G2.Esport zaskakująco przegrało z Echo Fox. Dotychczas niepokonana w tych rozgrywkach drużyna Jankosa musiała uznać wyższość Huniego i jego kompanów.
G2 Esports
Wunder ‒ Poppy
Jankos ‒ Braum
Perkz ‒ Kai'Sa
Hjarnan ‒ Morgana
Wadid ‒ Rakan
vs.
Echo Fox
Vladimir ‒ Huni
Kindred ‒ Dardoch
Lulu ‒ Fenix
Lucian ‒ Damonte
Shen ‒ Adrian
G2.Esport zdecydowało się nie zmieniać zwycięskiej taktyki i po raz kolejny wystawili Brauma i Kai'Se na środkowej alejce. Już w 4 minucie spotkania Echo Fox wykorzystało słabość kompozycji rywala i zanurkowali w czterech pod wieże na dolnej alejce. Tym samym amerykanie zdołali zapisać dwa pierwsze zabójstwa na swoje konto. Lisy zdołały dzięki temu przejąć kontrolę nad grą i wykorzystali ją, zdobywając kolejne cele mapy. W międzyczasie formacja Jankosa zdobywała pojedyncze zabójstwa, ale mimo to nie byli w stanie odzyskać kontroli nad spotkaniem. Lisy chwilę później zniszczyły także kolejną strukturę, dzięki czemu mieli już o 3000 sztuk złota więcej od swoich przeciwników.
Drużyna Jankosa radziła sobie w miarę dobrze w walkach drużynowej i pierwszą potyczkę na mapie zakończyli remisem. Problemem była ich kontrola mapy i fakt tego, że to Echo Fox lepiej poruszało się i zdobywało kolejne cele mapy, przy okazji rozciągając grę w dogodnych dla siebie momentach. Ostatecznie taki styl gry pozwolił reprezentantom Ameryki Północnej na zabicie barona po zaledwie 21 minutach gry. G2.Esports za wszelką cenę starało się obronić, ale świetne zagranie Damonte pozwoliło jego drużynie zdobyć trzy zabójstwa i otworzyć drogę do bazy przeciwnika. Chwilę później lisy wygrały kolejne starcie i po 24 minutach gry Echo Fox zakończyło spotkanie.