Remisem kończy się pierwszy tydzień letniego splitu EU LCS 2016. Schalke 04 zaskoczyło w spotkaniu z H2k-Gaming, dzięki czemu zajmują obecnie trzecią pozycję w tabeli.

Po świetnym początku, w którym Schalke 04 pokonało dwukrotnie Unicorns of Love, przyszedł czas na o wiele bardziej wymagającego przeciwnika. Jedna z najlepszych drużyn wiosennego splitu, H2k-Gaming, to jeden z głównych faworytów do zajęcia pierwszego miejsca w obecnym sezonie.

Pierwszy mecz poszedł jednak zupełnie po myśli Marcina „Jankosa” Jankowskiego i jego kolegów. Świetna gra polskiego junglera pozwoliła na zdominowania górnej i środkowej alei, przez co Etienne „Steve” Michels miał ogromne problemy przez całą grę. Nie potrafił on odnaleźć się w taktyce swojej drużyny, przez co oddał aż siedem zabójstw. Bardzo dobre rozegranie teamfightów pozwoliło na zdobycie tak dużej przewagi, że stała się ona w pewnym momencie nie do odrobienia. Ostateczna walka w okolicach barona zamknęła grę, a H2k zdobyło pierwszy punkt w tym starciu.

W kolejnej grze sytuacja się trochę uspokoiła. Schalke zdecydowało się na agresywną grę od samego początku, jednak z czasem zawodnicy nowo powstałej drużyny skupili się głównie na farmieniu, natomiast gracze H2k-Gaming bez problemu zdobywali kolejne smoki. Ogrom obrażeń zadawanych przez Hampusa „Fox” Myhre, który podjął się gry Azirem, był nie do odparcia przez rywali, dzięki czemu Schalke 04 zdołało zremisować.