Wietnamczycy mają ostatnio ciężkie chwile, ale widocznie wszystkie idzie w dobrą stronę. GAM Esports ogłosiło, że w prawie w pełni poradziło sobie z wizami do Stanów Zjednoczonych i na pewno pojedzie na Mistrzostwa Świata.

Ostatnie dni dla wietnamskich fanów były dość straszne. GAM Esports nie udało się od razu załatwić wiz do Stanów Zjednoczonych. A to oznaczało, że jeśli nie zrobią tego w kolejnym terminie, to mogą nie pojechać na Mistrzostwa Świata. Natomiast dzisiaj organizacja poinformowała, że prawie wszystko jest pod kontrolą. Aż sześciu z ośmiu członków drużyny uzyskało już wizy i może polecieć na Worldsy. Są to: Kiaya, Kati, Sty1e, Bie, Elio oraz Izumin. Także mowa tu o toplanerze, midlanerze, strzelcu, wspierającym, rezerwowym oraz menedżerze.

Natomiast dla dwóch osób wizy do Stanów Zjednoczonych są jeszcze w fazie załatwiania. Niestety wśród nich jest gwiazda formacji, czyli Levi. Jungler jest żywą legendą wietnamskiego League of Legends. Już w 2017 roku wygrywał on rozgrywki VCS w barwach GIGABYTE Marines Esports, a indywidualnie świetnie się spisywał na Mid-Season Invitational oraz na Worldsach. Dzięki temu zaczęły się do niego odzywać organizacje z zachodu i w ten sposób na sezon 2018 dołączył do akademii 100 Thieves. Tam nie osiągnął zbyt wiele, aczkolwiek zainteresowało się nim JD Gaming, z którym zajął ósme miejsce w LPL. Po tej przygodzie wrócił zaś do GAM Esports, by dalej dominować w Wietnamie.

Wizy nie ma jeszcze załatwionej również trener formacji. JackieWind trenuje GAM Esports od lata 2020 roku. Z nim ekipa trzykrotnie zdobyła mistrzostwo ligi wietnamskiej i dwukrotnie zajęło drugie miejsce w rozgrywkach. Także z pewnością jest ważnym punktem drużyny. Natomiast bez dwóch osób GAM może sobie jeszcze jakoś poradzić, choć będzie ciężko. Być może w razie niezałatwienia Levi'emu i JackieWind'owi wizy, GAM sięgnie po zastępców. A w tym mają wolną rękę, gdyż nie muszą być to Wietnamczycy. Co ciekawe problemy wizowe ma również Saigon Buffalo i nie wiadomo, co się stanie, jeśli awansują do main eventu.