Pieniądze w Ameryce Północnej zarobione, to można wracać do gry o stawkę. Oczywiście jest to pisane półżartem, jednak po roku gry w TSM, SwordArt wraca do gry w LPL. A w dodatku będzie grać zasadniczo w swoim dawnym zespole.

Na początku grudnia tego roku Suning ogłosiło rebranding w Weibo Gaming. Także chiński odpowiednik facebooka wszedł w esport i już wtedy można było się spodziewać potężnego składu. Zwłaszcza że SN w tym sezonie rozczarowało. Lwy co prawda dwukrotnie weszły do fazy pucharowej LoL Pro League, aczkolwiek w tej szybko przychodziły porażki i nieudało im się wywalczyć top4. Trochę fanów rozweselić mógł NEST 2021, gdyż podczas niedawno rozgrywanego turnieju huanfeng i spółka zwyciężyli. Jednak był on odpuszczany przez większość organizacji.

Już wczoraj poznaliśmy pierwszy duży nabytek Weibo Gaming. Do formacji dołączył TheShy, czyli niegdyś najlepszy toplaner na świecie. Natomiast w ostatnich kilku splitach Koreańczyk prezentuje bardzo nierówną formę i jest zagadkowym zawodnikiem. Nie zmienia to jednak faktu, że według plotek o pozyskanie go starało się wiele organizacji.

Za to na pozycji wspierającego znów zobaczymy SwordArta. Tajwańczyk w 2020 roku miał znakomity sezon w barwach Suning, ponieważ radził sobie solidnie w lidze. A na Worldsach SN odpaliło formę i doszło aż do wielkiego finału. Po tym SwordArt dołączył do TSM, gdzie dwukrotnie zajmował wysokie miejsca, aczkolwiek do finałów trochę brakowało i nie pojechał na żaden międzynarodowy turniej. Natomiast teraz wraca do LPL i zanosi się, że znów będzie współtworzył dolną aleję z huanfeng'iem, gdyż ten ma zostać w składzie. W barwach Weibo Gaming mają zostać również SoFm oraz Angel, więc zapowiada się solidny skład. Nie powiedziałbym, że z potencjałem na mistrzostwo, ale przy dobrych wiatrach może uda im się awansować na Woldsy.