Poznaliśmy dwie drużyny, które będą reprezentować Wietnam na mistrzostwach świata 2022. Obyło się bez żadnych zaskoczeń i standardowo najlepsze okazały się GAM Esports oraz Saigon Buffalo, które już jutro zmierzą się w wielkim finale.

W tym sezonie Wietnam w końcu wrócił do łask. Wcześniej przez dwa lata nie widzieliśmy drużyn z VCS na scenie międzynarodowej z powodu pandemii koronawirusa. Obostrzenia w tamtym kraju były spore i mimo iż rozgrywki VCS się odbywały, to ich mistrzowie nie mogli polecieć na zagraniczne turnieje. Teraz się to zmieniło, aczkolwiek debiut Wietnamu po długiej przerwie był średnio udany. Na MSI 2022 Saigon Buffalo awansowało do main eventu, ale w nim wygrało tylko dwie mapy z dziesięciu. Natomiast VCS na ten turniej wystawiło wicemistrza, gdyż mistrz (GAM Espors) pojechał na turniej Sea Games 31, gdzie reprezentował Wietnam i bez zaskoczeń wygrał wszystkie mapy.

W tym splicie znów wspomniana dwójka od początku dominowała nad konkurencją. Choć w fazie zasadniczej GAM Esports wygrało z rekordem 11-3, a Saigon Buffalo uplasowało się na trzeciej pozycji z ośmioma wygranymi na koncie. Jednak w play-offach GAM zwyciężyło 3-1 z SBTC Esports, a SGB ograło 3-0 Team Secret. Za to w finale drabinki wygranych Saigon Buffalo zwyciężyło 3-2 po zaciętej serii z GAM Esports. Jednak Levi i spółka szybko się odkuli, miażdżąc 3-0 Team Secret w meczu o wielki finał i awans na Worldsy 2022.

A w tym, który odbył się dziś rano, nie było już tylu emocji. GAM Esports w pewnym stylu wygrało 3-0 i kwalifikując się do głównej fazy mistrzostw świata. Co ciekawe jest to już szósty triumf organizacja na rodzimej scenie i po raz trzeci wystąpi ona na mistrzostwach świata. W 2017 roku GAM wygrało dwie mapy, a w 2019 jedną mapę. A zaczynające od fazy Play-In Saigon Buffalo również jest bardzo doświadczone na międzynarodowej scenie. Formacja najbardziej zasłynęła z urywania map G2 Esports na Mid-Season Invitational i na Worldsach.