Co to był za mecz! Po dwóch mapach, które łącznie trwały ponad półtorej godziny, zakończyło się pierwsze starcie dzisiejszego dnia w ramach Polskiej Ligi Esportowej. Na konto Team DPD trafia 1200 PLN oraz 3 punkty.
Team DPD
Kubon – Irelia
Bolszak – Ivern
Czaru – Karma
Celaver – Caitlyn
Dzondzy – Tahm Kench
vs.
Pompa Team
Kennen – Unknown
Nidalee – selfmademan
Vladimir – Matislaw
Ashe – Puki Style
Braum – Raxxo
Champion Select pierwszej mapy spotkania pomiędzy Team DPD a Pompa Team przebiegł niezwykle interesująco. Drużyna złożona z trzech byłych zawodników League Championship Series zdecydowała się na kompozycję opartą o dużą ilość tarcz, gdzie postacią głównie zadającą obrażenia będzie Caitlyn. Pompa natomiast wybrała postacie, które nie muszą czekać na swój moment do późnej fazy gry.
Choć wydawało się, że kompozycja warunkuje spokojną grę ze strony DPD, już wkrótce przekonaliśmy się, że jest inaczej. Już w czwartej minucie dzięki udanemu gankowi na górnej alei Kubon zgarnął na swoje konto pierwszą krew.
Pomimo lepszej dyspozycyjności na większości linii, DPD odpuściło dwa bardzo ważne objectivy – Infernal Drake’i. Trafiając na konto rywali, znacznie zwiększyły ich możliwości i szanse w każdej z walk drużynowych.
Kubon i jego drużyna mimo wszystko cały czas zdawali sobie sprawę z zagrożenia, jakie sprawiają smoki zdobyte przez ich rywali. Przystępując do ofensywy, zdobyli Mountain Drake’a, a następnie poszli za ciosem, zapewniając sobie ulepszenie Barona Nashora. Pchnięcie dolnej alei pozwoliło im zagarnąć Inhibitor.
Decydującym momentem całej gry okazała się walka o czwartego smoka, a zarazem trzeciego w grze Infernala. Po bardzo bliskiej walce drużynowej Czaru wraz z Kubonem zdecydowali się na wykonanie podwójnego teleportu wprost do bazy wroga.
Będące w osłabieniu Pompa Team nie było w stanie odeprzeć ataku, oddając tym samym swoim rywalom pierwszy punkt.
Pompa Team
Unknown – Irelia
selfmademan – Ivern
Matislaw – Karma
Puki Style – Caitlyn
Raxxo – Tahm Kench
vs.
Team DPD
Kennen – Kubon
Nidalee – Bolszak
Vladimir – Czaru
Ashe – Celaver
Braum – Dzondzy
Faza wyborów oraz wykluczeń drugiej mapy starcia pomiędzy Pompa Team a Team DPD przebiegła bardzo podobnie do tej, którą mogliśmy obserwować podczas pierwszego starcia. Zauważalną różnicą jest fakt, iż drużyny zamieniły się założeniami kompozycji. Pompa wybrała Twitcha jako hypercarry, którego chronić będą Braum, Karma oraz Shen. Ekipa Czara natomiast zdecydowała się na bardziej uniwersalne postacie, które mogą zaskoczyć od wczesnych minut rozgrywki.
Na pierwszą krew nie musieliśmy długo czekać. Przez invade Warwicka do jungli przeciwnika, już w trzeciej minucie gry odbyła się niewielka walka drużynowa. W jej efekcie na konto Kubona trafiło pierwsze zabójstwo.
Następnie przez kilka minut gra była dość monotonna. Zawodnicy w większości skupiali się na farmie, a pojedyncze zabójstwa – w przeciwieństwie do posiadanych ilości złota – wskazywały na przewagę Pompy.
Rozgrywka rozkręciła się na nowo przy okazji walki o drugiego Infernal Drake’a. Teamfight na dolnej stronie rzeki zakończył się zwycięstwem Teamu DPD, w efekcie czego na ich konto oprócz smoka, trafił także Nashor. Wykorzystane ulepszenie przyniosło zawodnikom drużyny Kubona sporą ilość zdobytych wież, a co za tym idzie sporą ilość pieniędzy.
Wydawało się, że koniec gry nadejdzie wraz z kolejnym Baronem zdobytym przez Team DPD, jednak pomimo utraty dwóch Inhibitorów, Pompa Team wykazała się heroiczną obroną swojej bazy. Gra zwolniła, przyśpieszając przy każdym kolejnym stworze.
Ostateczne rozwiązanie gry nadeszło dopiero wtedy, gdy timer wskazywał prawie sześćdziesiąt minut. Baron zgarnięty przez drużynę złożoną w większości przez byłych graczy LCS pozwolił wygrać bitwę, a następnie zniszczyć bazę wroga.
Już za chwilę rozpocznie się spotkanie pomiędzy Digital Paradox a AGO Gaming. Transmisja wraz z komentarzem Damiana “Nervarien” Ziaji oraz Norberta “Dis” Gierczaka dostępna niezmiennie na kanale ESPORT NOW w platformie Twitch.TV.